Kibice nie pozostawili suchej nitki na działaczach klubu ŻKS Ostrovia. Wszystko to za sprawą przełożonego meczu, który został przerwany wskutek awarii zasilania energetycznego. Sytuacja była o tyle podejrzana, że awaria powstała w czasie gdy ŻKS Ostrovia została osłabiona odwiezieniem do szpitala Alesa Drymla (po zasłabnięciu w parku maszyn) oraz defektami motocykla Maksyma Drabika. Po ukończeniu 6 biegu, na tablicy widniał wynik 21:15 dla Ostrovii. W tym momencie jupitery na drugim łuku zgasły. Oficjalną przyczyną awarii jest bezpiecznik mocy, który według zarządu ŻKS Ostrovia może tylko naprawić pogotowie energetyczne.
+
[jwplayer mediaid=”70469″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News