Mimo iż do rozpoczęcia sezonu żużlowego pozostało jeszcze trochę czasu, działacze postanowili wybrać nowe podprowadzające. Oprócz wzrostu, ważna była figura, a także umiejętność chodzenia na wysokim obcasie. Do castingu zgłosiło się ponad 40 dziewcząt. Na finałowym pokazie 9 z nich zaprezentowało swe wdzięki.
+
Dziewczęta na pytanie organizatorów dlaczego chciałyby zostać podprowadzającymi, odpowiadały różnie. Jedna powiedziała, że jej tata jest stałym kibicem żużla. Zawsze miał pretensje do rodziny, że rodzina mało mu towarzyszy, dlatego córka wpadła na pomysł by zgłosić się do castingu i spróbować zostać piękniejszą stroną zawodów żużlowych. Inna z dziewczyn jeździ na motocyklu o pojemności 750 cm3, a kolejna jeździ tylko jako tzw. „plecaczek” (osoba towarzysząca, przyklejona do kierowcy motocykla – przyp. red.). Kolejna tańczy breakdance, a jeszcze inna próbowała już swoich sił jako podprowadzająca 2 lata temu.
Jury nie miało łatwego wyboru. Poziom finalistek był wyrównany. Po zaciętej dyskusji wybrano dwie dziewczyny – jako główne podprowadzające (kolor biały i kolor żółty) oraz dziewczynę z tablicą prezentującą numer biegu. Dwie następne dziewczyny zostały zaklasyfikowano jako zastępczynie.
[jwplayer mediaid=”72919″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News