W zaległym meczu Nice PLŻ zespół Ostrovii pokonał na wyjeździe gnieźnieński Start aż 62:28. W zespole Marka Cieślaka cały zespół zasłużył na pochwały, nawet jeśli uwzględnimy to, że gospodarze do tego pojedynku przystąpili w zaledwie sześcioosobowym zestawieniu.
+
Już w pierwszym wyścigu błysnął Oskar Ajtner-Gollob, który doskonale wystartował i prowadził przez prawie całe okrążenie. Na wyjściu z drugiego łuku zaatakował go Norbert Kościuch, którego sędzia uznał winnym upadku juniora Ostrovii. W powtórce Gollob wraz z Mikkelem Michelsenem bez trudu pokonali Michała Piosickiego, który zastąpił nieobecnego w Gnieźnie Wadima Tarasienkę. W kolejnym biegu młodzieżowiec Startu spisał się znacznie lepiej, pozostawiając w pokonanym polu m.in. Mateusza Borowicza, ale dla kibiców z Ostrowa, którzy licznie przybyli na stadion przy ul. Wrzesińskiej, dalece większe znaczenie miał udany debiut Norberta Krakowiaka. Ledwie 16-letni zawodnik bez respektu walczył z dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami, a jego występ w biegu czwartym, gdy z ostatniego pola startowego objechał całą stawkę zawodników i wyszedł na prowadzenie, wzbudził ogromny aplauz na trybunach.
Od wspomnianego biegu czwartego do ósmego włącznie ostrowianie święcili podwójne triumfy, prowadząc w połowie spotkania aż 37:11. W wyścigu numer osiem doszło do groźnego upadku Zbigniewa Sucheckiego, który nadział się na tylne koło Oskara Golloba, ale na szczęście skończyło się tylko na strachu. Dopiero w dziewiątej gonitwie gospodarze zaskoczyli in plus, gdy start dość nieoczekiwanie wygrał Dawid Wawrzyniak, utrzymując się na drugim miejscu przez prawie dwa okrążenia. Bracia Szczepaniakowie musieli się najpierw przedostać przed młodzieżowca Startu a tymczasem do przodu uciekł Norbert Kościuch, który ostatecznie wygrał ten bieg i Start po raz drugi w tym spotkaniu zdobył trzy punkty indywidualne i biegowe.
Na zakończenie trzeciej serii startów ponownie dobrze pojechał młody Krakowiak, który odparł ataki Mike Trzensika, gościnnego zawodnika w barwach zespołu trenera Dariusza Śledzia. I to właśnie on był autorem najciekawszej akcji w całych zawodach. W pierwszym z biegów nominowanych został minięty na pierwszym okrążeniu przez dwójkę ostrowian, ale ambitnie do końca ścigał słabnącego z okrążenia na okrążenie Oskara Golloba. Dopiął swego na ostatnim łuku, a ponieważ jako pierwszy na metę przyjechał Zbigniew Suchecki, to Start odniósł pierwsze i zarazem ostatnie zespołowe zwycięstwo w tym meczu. W finałowej gonitwie dnia czysty komplet piętnastu punktów przypieczętował Mikkel Michelsen, a Rune Holta, który na pierwszym łuku pojechał za szeroko, musiał na trasie gonić dwójkę gnieźnian. Bez trudu minął Norberta Kościucha, ale nie dał rady Adrianowi Gomólskiemu, będącemu w tym meczu zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojego zespołu.
Mimo okazałego zwycięstwa i pewnego miejsca w czołowej czwórce, ostrowianie jeszcze nie są myślami przy fazie play-off. Przed nimi trzy ostatnie spotkania rundy zasadniczej i dopiero po jej zakończeniu zaczną się przygotowania do finałowej części sezonu 2015. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami przedstawicieli obu ekip.
Najciekawsze fragmenty dzisiejszego pojedynku!
[jwplayer player=”1″ mediaid=”80046″]
+
Pomeczowe wypowiedzi:
[jwplayer player=”1″ mediaid=”80041″]
Przedmeczowe wypowiedzi:
[jwplayer player=”1″ mediaid=”80037″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News