Marek Cieślak po badaniu alkomatem – wywiad

Czego by nie powiedzieć to co do jednego nie ma zmiłuj. Przyszedł trener kadry, z ekstraligi Cieślak do beniaminka I ligi, wygrał z drużyną wszystkie mecze w Ostrowie, doprowadził do finału i zabrakło dwóch punktów. W podzięce dwóch „działaczy” zelżyło go publicznie i próbują wrobić w aferę alkoholową. I to tydzień przed barażami. To nie tylko skandal, to potężna dawka głupoty. I koniec kolejnego zestawu „działaczy” w ostrowskim żużlu. Czas na rozliczenia długów na linii Klub- miasto. I żadnej taryfy ulgowej!!!

Wodniczak chandlarzu pier”’ony.. i ten popier”’olec po narkotykach war…ga WON z naszego zuzla dosyć wstydu złodzieje… Brawo Panie MARKU. Dziękujemy dzięki Panu mieliśmy piękny sezon, a tym bydłem ostrowskim prosze sie nie przejmować. Jest mi wstyd że jestem z ostrowa. Czesto widze tego łysego handlarza , juz dwoćh ruskich specjalistów go szuka.

No cóż był piękny sezon pod trenerem Cieślakiem niestety jak zwykle włodarze klubu pokazali na co ich stać wstyd jeszcze raz wstyd od lat to samo ludzie którzy nie mają honoru przekręt goni przekręt.Najzwyczajniej przykro jest patrzeć i słuchać co robią kolejni prezesi naszego klubu kolejny raz staliśmy się pośmiewiskiem