We wtorek władze Ostrowa podpisały umowę z firmą One Sport. Miasto za organizację turnieju Speedway Best Pairs Cup zapłaci 100 tysięcy złotych. Na ten moment nie ma tematu uczestnictwa w tym projekcie klubu żużlowego z naszego miasta.
+
Wcześniej informowaliśmy, że władze TŻ Ostrovia miały pretensje do prezydent Beaty Klimek, że ta pomija ich w negocjacjach z firmą One Sport. Teraz wiemy już, że ewentualna współpraca pomiędzy organizatorem SBPC a ostrowskim klubem może nie dojść do skutku. – W zeszłym roku mówiliśmy o organizacji turnieju (SEC), który miał zupełnie inny model biznesowy. Mistrzostwa Europy były imprezą pod auspicjami FIM Europe i Polskiego Związku Motorowego. Teraz mamy do czynienia z bardziej komercyjnym tworem, który chcemy prezentować tam, gdzie jest na to zapotrzebowanie – wyjaśnia Jan Konikiewicz z firmy One Sport.
– W przypadku Ostrowa Wielkopolskiego nie widzieliśmy potrzeby rozmawiania z kimkolwiek innym niż miasto, które było dla nas wiarygodnym partnerem. Co więcej, że strony klubu TŻ Ostrovia nie było żadnego kontaktu. Nie wykluczamy, że współpraca jest możliwa, aczkolwiek doskonale pamiętamy ubiegłoroczne wydarzenia, które miały miejsce w Ostrowie po turnieju SEC. To wszystko nie sprzyjało prowadzeniu rozmów. Dodatkowo do nawiązania współpracy nie skłaniały nas kulisy negocjacji pomiędzy ostrowskim klubem a Spartą Wrocław – dodaje Konikiewicz.
Miasto za organizację turnieju Speedway Best Pairs Cup zapłaci 100 tysięcy złotych, czyli o połowę mniej niż rok wcześniej w przypadku SEC (na konferencji Beata Klimek podała kwotę 100 tys. za SEC, co jest nieprawdą). Organizatorzy liczą na jeszcze lepszą frekwencję i zapewniają, że zawodnikom nie zabraknie motywacji, mimo że impreza nie ma oficjalnie takiej rangi jak zawody przed rokiem. Żużlowcy będa mogli jednak dobrze zarobić, bo pula nagród za uczestnictwo w jednym turnieju wyniesie aż 260 tysięcy złotych.