Afera „butowa”. Cieślak znowu zaorał prezesów Ostrovii

Były trener żużlowej Ostrovii, Marek Cieślak, który doprowadził ją w minionym sezonie do drugiego miejsca w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, wydał swoją książkę. Jeden z jej rozdziałów dotyczy słynnych wydarzeń związanych z „aferą butową”. Jest naprawdę ostro!

+

Marek Cieślak nie zostawia suchej nitki na ostrowskich prezesach. W jego ocenie, brakowało im profesjonalizmu do zarządzania klubem pierwszoligowym. Ich postawę określa „szczytem chamstwa i buractwa”.

(…) skoro każdy sezon kończył się tam grandą, to i tym razem należało zadbać o tradycję. Dziś, gdyby mogli, zapadliby się ze wstydu pod ziemię, ale to już nie mój problem. Wtedy, po meczu z Łotyszami, dali po prostu świadectwo swojego wielkiego chamstwa i buractwa, aż szkoda to wspominać. (…) Kibice mieli dobre mecze. Organizacyjne natomiast jak nie urok to sraczka. (…) To pan Warga nasłał na mnie policję. (…)

W ocenie Cieślaka, wybryki ostrowskich prezesów powtarzały się regularnie. Świadczyć mają o tym zapasy alkoholu, które znajdowały się w jednym z klubowych pomieszczeń:

W pokoju szefostwa stała taka szafa chłodnicza, w której trzymano paliwo, ale nie do motocykli. Któregoś razu usiadłem i zacząłem liczyć te wszystkie granaty, to znaczy łyskacze, a gdy zbliżałem się już do końca, prezes Warga powiedział, bym się nie trudził, bo pod stołem stoją kolejne. Prezesi walili równiutko, no ale im było wolno, w końcu to prezesi.

Trener kadry narodowej twierdzi poza tym, że to Mirosław Wodniczak i Zbigniew Warga mieli problemy z alkoholem. Tak miało być między innymi podczas inauguracyjnego spotkania ligowego w Daugavpils.

Pamiętam nasz pierwszy mecz sezonu, w Daugavpils – niektórzy mówią na to miasto „Długopili”. No więc pamiętam, gdy prezesi przyszli wtedy pijani do parku maszyn. Przekazałem im później, by już tego nie robili, bo zawodnicy byli z tego powodu wkurzeni. Wtedy na Łotwie dostaliśmy w dupę do 32 (…)Prezesi pokazali co potrafią (…) Rok wcześniej w Pile (…) bili głowami i kopali w konstrukcję parkingu. Wtedy trener został znieważony podobnie jak ja, tylko że nie było przy tym telewizji. – taka różnica.

Marek Cieślak w swojej książce odnosi się także do krytyki, która spadła po pamiętnym finale Nice Polskiej Ligi Żużlowej na jego osobę.

(…) trafiłem do każdej gazety i każdego medium, co nawet nie było takie złe, bo nie przekręcano mojego nazwiska. (…) Zrozumiałem jednak wtedy, że kolegów nie ma, że to niezła lekcja życia, która po prawdzie kosztowała mnie sporo zdrowia i nie tylko. Niekiedy taki cios w ryj dobrze robi, nawet jeśli chłop jest już wiekowy, choć ja akurat fizycznie i mentalnie czuję się znacznie młodziej, niż wskazywałby pesel.

Oberwało się jednak nie tylko ostrowskim prezesom, ale także zawodnikom. Zwłaszcza braciom Szczepaniakom, których trener nazwał „cieniasami”.

CZYTAJ  Ostatni moment by zapisać się na bezpłatne badania

Wobec tak poważnych oskarżeń, pozostaje tylko czekać na odpowiedź Mirosława Wodniczaka i Zbigniewa Wargi. Może i oni wydadzą swoje książki. To z pewnością byłaby kolejna znakomita „promocja” naszego miasta. Tylko czy znajdzie się na to chętny?

Tymczasem książkę Marka Cieślaka pt. „Pół wieku na czarno” wydrukowaną przez Wydawnictwo SQN można nabyć w księgarniach tradycyjnych i internetowych w cenach 35-39,99 zł.

 

Zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
28 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
%%%%%%%%%%%%%%%%%
8 lat temu

Oj Cieślaku pasujesz do tej bandy pijaków jak ulał!!! Napisałeś to w tej „książce”? chamstwem i pijaństwem bijesz na głowę połowę prezesurki i trenerki w naszym pijackim sportowym bagienku więc trochę nie w porządku buraku

JAN SERCE
8 lat temu

W OSTROWIE TYLKO HUCZNE JEST OTWARCIE SEZONU A POTEM SZAMBO JESZCZE NIE BYŁO TRENERA ŻEBY NIE ODSZEDŁ W SKANDALU TAK JEST W OSTROWIE WLKP WSTYDZĘ SIĘ ŻE TUTAJ MIESZKAM SZACUNEK DL PANA MARKA np. PAN GRABOWSKI PAN CIEŚLAK PAN KĘDZIORA I WIELU WIELU INNYCH NAWET WYKOŃCZYLI PANA ŁYCZYWKA KTÓRY TYLE ZROBI ŁDLA ŻUŻLA

marcin
8 lat temu

Mieszkam w Ostrowie Wlkp,i kocham szlake,ale wstyd mi za prezesów. Tak kochaja żużel że w roku 2016 niema żużla. Wy wstydu niemacie. Szacunek dla Pana Marka.

xxx
8 lat temu

Cieślakowi się wydaje że wszystkie rozumy pozjadał. Zobaczymy co w tym roku pokaże w zielonce

Artur
8 lat temu

Wstyd panie Cieślak.Przygadał kocioł garnkowi.

Marc
8 lat temu

Brawo Marek !!! Nie sądzę , aby to chamstwo i buractwo było stać kiedykolwiek na wydanie książki .

mieszkaniec Ostrowa
8 lat temu

Czyli ten klub powinien mie nazwę ŻULOWY KOMITET SPORTOWY WÓDOVIA ale nas w konia robili .Trzymamy kciuki za nowego Prezesa w koncu musimy trafić na kogoś inteligentnego takiego jak PREZES ŁYCZYWEK

Handlorz
8 lat temu

Jest takie powiedzenie „wyżej d**y nie podskoczysz”. Jeśli choć trochę ktoś się interesuje żużlem to wie jaką estymą w środowisku nadal jest darzony Marek Cieślak. Ale naiwne ostrowiaczki-ciemniaczki bełkoczą o piciu w miejscu pracy… Ostatnio na stronie „PS” był wywiad z Andrzejem Rusko, facetem który na swoim jachcie w Sopocie gości M.Janowskiego i P.Pawlickiego. Facet ma swoje za uszami ja to wiem, bo kilkanaście lat mieszkałem we Wro, ale jaką on ma klasę… I ten facet kilka dni temu mówi, że jest dwóch najlepszych trenerów Cieślak i Baron. I taki kmiotek handlorz złomem, który jest nikim w środowisku chciał podskoczyć Cieślakowi. Nie dosyć, że burak to głupi do tego. Wreszcie czy ten klub został rozliczony? Czy ktoś może pociągnąć do odpowiedzialności cywilnej pp. „prezesów”.

alojz
8 lat temu

Trener M.C. w tej sytuacji to święty człowiek wobec swojej oceny,nie wiem czy pił w trakcie meczu ale sam przyznał że po meczu napił się z Kokinem.Nie przypuszczam aby to była prawda ale promile wykazały że był pod wpływem więc niech nie robi z siebie świętego. Przeciez on twierdził że jest po pracy ale przebywał w parkingu a to tak jakby był na terenie swojego zakładu pracy.Prawda jest taka że na terenie żadnego zakładu nie wolno spożywać alkoholu.Wiec co można powiedzieć o karze jaka go spotkała za ten wybryk-śmieszna.Co do Szczepaniaków to przeciez ich kontraktując wiedział że to nie są zawodnicy na zdobywanie kompletów więc po co ich obrażanie.

kibic
8 lat temu

dlaczego nie ukarano trenera za pijanstwo powinna byc kara a ta cala komisja sportu zuzlowego nic mu nie zrobila …….

28
0
Napisz co o tym sądziszx