Zgodnie z obowiązującym regulaminem, z ostrowskich „Orlików” korzystać można od 1 marca. Opady deszczu i śniegu oraz utrzymujące się długi czas ujemne temperatury spowodowały, że nawierzchnie boisk są nadal mokre, co uniemożliwia przeprowadzenie prac przygotowawczych do sezonu. – Liczymy, że brak opadów i wyższa temperatura pozwolą na ich wyschnięcie i przygotowanie do użytkowania. Chcemy otworzyć „Orliki” dla ostrowian od 6 marca br. – tłumaczy Wojciech Białas, prezes Miejskiego Zakładu Zieleni. Spółka zarządza „Orlikami” mieszczącymi się na ulicy Brzoskwiniowej oraz na Kozim Borku.
+
Z ostrowskich „Orlików” korzystać można od 1 marca do 30 listopada. Bywało, że dzięki łagodnym zimom udawało się sportowe obiekty miejskie otwierać wcześniej. W tym roku jest jednak inaczej. By przeprowadzić wszelkie prace przygotowujące do sezonu potrzebnych jest kilka dni bez opadów.
– Trzeba pamiętać, że jeszcze w miniony piątek padał deszcz. Przez bardzo długi czas odczuwalne były nocne przymrozki. To wszystko wpłynęło na nawierzchnie boisk, które nie nadają się obecnie do przeprowadzenia na nich jakichkolwiek prac przygotowawczych – tłumaczy Wojciech Białas.
Po kilku cieplejszych dniach, po przeschnięciu nawierzchni, pracownicy spółki przystąpią do wykonania zabiegów. Poza oczyszczaniem i szczotkowaniem murawy, na obiektach należy wykonać również dekompresję granulatu oraz uzbrojenie toalet po okresie zimowym.
– Jeśli obecna pogoda się utrzyma i nie będzie kolejnych opadów, otworzymy obiekty w najbliższy poniedziałek, 6 marca – dodaje prezes MZZ.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News