Świetne widowisko w hali przy ul. Wrocławskiej! Pierwszy krok zrobiony, BM Slam Stal obroniła własny parkiet i w serii do dwóch zwycięstw, prowadzi 1-0. To żółto-niebiescy są bliżej brązowego medalu! Podopieczni Emila Rajkovicia po pasjonującym boju pokonali Energę Czarnych 86:83, teraz rywalizacja przenosi się do Słupska. Ten mecz już w poniedziałek o godz. 18:30.
+
BM Slam Stal zostawiła na parkiecie całe serce i choć Energa Czarni Słupsk próbowali gonić ostrowian, gospodarze przez większość czasu byli o krok przed rywalami. Pierwsza odsłona padła ich łupem w stosunku 30:14, co w pewnym sensie ustawiło przebieg spotkania. Goście musieli odrabiać i ta sztuka w pewnym momencie im się udała, lecz kosztowała też wiele sił. Goście rzucili się do odrabiania strat, 24:13 w drugiej odsłonie oraz 23:18 w trzeciej dało wynik 61:61. Wtedy Stalówka zwarła szeregi.
W pierwszych minutach ostatniej kwarty słupszczanie po rzutach wolnych Goodsa wyszli na swoje pierwsze w tym meczu prowadzenie. Później sytuację ostrowian uspokajał Aaron Johnson, ale mecz toczył się już rytmem kosz za kosz. Jeszcze na 2,5 minuty przed końcem goście doprowadzili do remisu, to było pasjonujące widowisko. Odpowiedzialność na swoje barki w newralgicznym momencie wziął Marc Carter, trafiając zza łuku. Amerykanin zaaplikował rywalom kluczowy cios i niewiele ponad dwie minuty przed końcem było 83:80 dla żółto-niebieskich. Później ważne trafienie zanotował też Johnson.
W końcówce meczu ekipa Energi Czarnych podejmowała złe decyzje i była nieskuteczna. Ostatecznie to BM Slam Stal wygrała 86:83 i jest bliżej brązowych medali Polskiej Ligi Koszykówki. Drugi mecz rywalizacji odbędzie się w poniedziałek w hali Gryfia, a jego początek zaplanowano na godzinę 18:30. To także będzie wielkie koszykarskie święto i być może historyczna data dla ostrowskiej koszykówki. Jedno jest pewne, Czarne Pantery udowodniły, że są niezwykle niebezpiecznym i nieprzewidywalnym zespołem. U siebie na parkiecie będą jeszcze groźniejsi.
W piątek Aaron Johnson wywalczył 22 punkty oraz siedem asyst, Marc Carter dodał 17 „oczek”, a Shawn King zanotował double-double na poziomie 13 punktów i 15 zbiórek. Stalówka triumfowała, choć trafiła tylko 5 na 20 oddanych rzutów zza łuku, Czarni mieli w tym elemencie 9 na 20.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Energa Czarni Słupsk 86:83 (30:14, 13:24, 18:23, 25:22)
BM Slam Stal: Aaron Johnson 22, Marc Carter 17, Shawn King 13 (15 zb), Mateusz Kostrzewski 9, Christo Nikołow 8, Szymon Szewczyk 6, Robert Tomaszek 6, Kamil Chanas 3, Łukasz Majewski 2, Tomasz Ochońko 0.
Energa Czarni: Chavaughn Lewis 20, Anthony Goods 19, Marcus Ginyard 13, David Kravish 13, Grzegorz Surmacz 9, Dallin Bachynski 3, Mantas Cesnauskis 3, Łukasz Seweryn 3.
Stan rywalizacji: 1:0 dla BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News