Pracownicy budowy stacji transformatorowej przy skrzyżowaniu ulic Kilińskiego/Okólnej w Ostrowie Wlkp. znaleźli podejrzany przedmiot. Jak się okazało był to pocisk artyleryjski 75 mm. Na miejsce wezwano patrol saperski.
+
Do odkrycia doszło w piątek. Wśród przekopywanej ziemi znaleziono kawał żelastwa, którego kształt przypominał pocisk. Najpierw wezwano policję, której zadaniem było przypilnowanie niewybuchu do czasu przyjazdu saperów.
Fachowcy stwierdzili, że jest to pocisk artyleryjski 75mm, najprawdopodobniej pochodzący z czasów I Wojny Światowej. Pocisk taki najczęściej ważył 1,1 kg i miał długość 35 centymetrów. Sam proch stanowił 600 g. Nierzadko wypełniony był metalowymi kulkami, których siła rażenia wynosiła do 1500 metrów.
Często wykorzystywany był do zwalczania celów żywych odkrytych, jak również do rażenia celów żywych ukrytych w terenie (okopy, rowy, sady, zarośla, laski). Wybierano go również do niszczenia różnych przeszkód polowych jak sieci drutów kolczastych, zabudowań drewnianych czy umocnień polowych w postaci lekkich schronów. Umożliwiał on prowadzenie różnych typów strzelań – ognia odbitkowego i rozpryskowego.
Saperzy z Głogowa wywieźli niewybuch gdzie zostanie zneutralizowany na poligonie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News