0,038% mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego zebrało się pod Sądem Rejonowym. Garstka osób wraz z kandydatem na prezydenta popieranym przez PO i .Nowoczesną przyszli pod gmach sądu z nowymi hasłami. Słychać było „Spieprzaj dziadu” czy negatywną ocenę funkcjonowania polskiego sądownictwa.
+
Jeden z liderów manifestacji, Jerzy Wójcicki, zaatakował Łukasza Mikołajczyka, mającego startować na prezydenta Ostrowa Wlkp. z ramienia PiS-u. Wójcicki rozpoczął atak personalny od określeń „pomazańcy prezesa”, „miernotę widzimy na każdym kroku”, „bierni, mierni, ale wierni”. Następnie dopowiedział: – Jednym z porażających ludzi to jest kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego Łukasz Mikołajczyk.
Wójcicki obawiał się wyboru pomiędzy dżumą, a cholerą w II turze wyborów prezydenckich. Na wiecu, był obecny kandydat Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej. Jerzy Wójcicki zadeklarował, że na łamacza konstytucji (Mikołajczyka – red.) on w drugiej turze nie zagłosuje.
Aktor Robert Zawadzki zaczął wątek Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy zaczęto skandować „Spieprzaj dziadu”. To wszystko działo się pod gmachem poważnej instytucji.
Jerzy Wójcicki pochwalił Prawo i Sprawiedliwość za ustanowienie dodatkowych obserwatorów wyborów. Przypomnijmy, że to za czasów Platformy Obywatelskiej obawiano się fałszerstw, a konstrukcja karty do głosowania w formie książeczki pozwoliła PSL-owi osiągnąć bardzo wysoki wynik.
– To że wymiar sprawiedliwości źle działa, to my o tym wiemy. (…) My się możemy pod tym podpisać, że sądy przewlekłością, swoimi działaniami powodują, że to źle działa. – skomentował na koniec Wójcicki.
Manifestację ochraniali policjanci siedzący w trzech radiowozach.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News