Znaleziono ludzkie szczątki na posesji

Podczas prac ziemnych spowodowanych awarią przyłącza wodnego doszło do makabrycznego odkrycia. Pracownicy natknęli się na ludzkie szczątki. Była to czaszka oraz jedna z większych kości. Do zdarzenia doszło przy ul. Makuszyńskiego w Ostrowie Wielkopolskim.

+

Jak powiedział jeden z sąsiadów, podczas powstawania tego osiedla zwożono ziemię zgromadzoną koło obecnego III LO. Wcześniej znajdował się tam cmentarz i możliwe, że szczątki pochodzą właśnie stamtąd. Szczątki został zabezpieczone pod nadzorem prokuratora i przejdą szczegółowe badania.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Ciężarówka z wozem pancerny wypadła z drogi (z REGIONU)
Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Szkoła podstawowa nr 11
5 lat temu

Dokładnie tak było , wszystko jechało na Bema cmentarz ,pamiętam te kupki wysyłane na cmentarzu, setki, jak w latach 80 -praca technika przepadła, (A na pracę technikę mieliśmy przynieść coś na kanapki – 5 lub 6 klasa ) poszliśmy na cmentarz zawsze tam się chodziło na przerwie na fajkę, lekcje przepadły To na cmentarz. sami sobie zrobiliśmy kanapki , między czaszkami i kosciami , jako dziecko sam przynioslem z ulicy Bema dokładnie między byłym Inter Manche A przymiejska Czache do domu -matka minie myślałem ze mmnie zabije , ……A DOKLADNIE jeżeli ziemia pojechała na działkę na Makuszyńskiego jedna wywrotka napewno to tylko napewno ze ktoś kupił zimie na lewo od kierowcy i tam mu ja wykiprowal , przypomnę ze to były lata 80

Jaro
odpowiada  Szkoła podstawowa nr 11
5 lat temu

Zgadza się.Pamiętam te czasy,kiedy ul.Bema wzdłuż Orzechowej była jeszcze nieutwardzona.Widziałem jak ludzkie szczątki leżały rozsypane po drodze.Transportowano je traktorami i wywożono w nieznane mi miejsce.

adam
5 lat temu

Dla ludzi ktorzy sie z tym nie zeszli to jakies straszne rzeczy.My,to starsze pokolenie widzielismy te czaszki,kosci..bylismy z tym na codzien,bardziej oswojeni.
W wielu miejscach naszego miasta mozna bylo zobaczyc kosci przodkow…cmentarz zydowski…
Takie juz to zycie jest ze przeplata i ze jak jest poczatek to jest i koniec.

seniorka
odpowiada  adam
5 lat temu

Pamiętam; jak byłam dzieciakiem na ulicy Ułańskiej / Wojska Polskiego/ było bardzo dużo wykopów – pod budowę III LO oraz uzbrojenie teren / kanalizacje, wodę, itp……./ i było dużo kości i czaszek, Jak się póżniej dowiedziałam to w tym miejscu był cmentarz,

senior
5 lat temu

Cokolwiek napiszecie,poważnie czy ironicznie,potwierdzam,że nie było żadnej eksumacji szczątek zmarłych ! Przyjechały buldożery,ziemię z nagrobkami i pochówkamii na samochody i wywozili !

Kamil
odpowiada  senior
5 lat temu

Kiedy to było ???

krzysztoftig
5 lat temu

tak na cmentarzu przy ul. bema były gòry ziemi (gliny,piachu) kości ,czaszki .W tych czsach by to niprzeszło

Szkoła podstawowa nr 11
5 lat temu

ziemię z 3 lo z basenu Wozili na Bema cmentarz na tą część gdzie teraz są nowe groby chodząc no szkoły ulica Bema między gdzie teraz jest Inter do ulicy przymiejskiej (kiedyś nie było asfaltu ani chodników tylko błoto i glina po kostki) czaszki i ludzkie kości leżały wszędzie trzeba było uważać żeby na nic nie nadepnac chodząc do szkoły

Z
5 lat temu

A z dziadkiem wszystko ok ?

Absolwent
odpowiada  Z
5 lat temu

Dziadek miał wtedy 7 lat i to nie jego wina, że dorośli doprowadzili do takiej sytuacji, że czaszki i ludzkie kości walały się po boisku.

Werto
odpowiada  Z
5 lat temu

Do Absolwent. Skoro dorośli na to przyzwalali to znaczy że w Twoich żyłach też plynie ta krew. Żal dziadka że miał takich rodziców czyli Twoich pradziadków.

Absolwent
5 lat temu

Basen kąpielowy przy tym liceum to było miejsce cmentarza. Mój dziadek opowiadał jak podczas likwidacji nekropolii grał z chłopakami ludzkimi czaszkami w piłkę.

Fix
odpowiada  Absolwent
5 lat temu

to żeś się dziadkiem pochwalił……

wit
odpowiada  Absolwent
5 lat temu

Chodziłem za dzieciaka di tej szkoły to nie raz odkopywało się jakąś czachę

.
odpowiada  Absolwent
5 lat temu

A może dziadkowi tak się spodobał temat śmierci że po szkole mordował ludzi i zakopywał w różnych miejscach? Bajki na dobranoc też dziadek lubił opowiadać a dzieciaki to nawet w świętego Mikołaja uwierzyły i w bociany.

15
0
Napisz co o tym sądziszx