Kończy się proces Eryka J. z Jarocina, który dokonał mordu w Cerekwicy Starej w ubiegłym roku. Dziś odbyła się kolejna rozprawa i pojawił się istotny wątek, dotyczący uzależnienia od gier komputerowych i ewentualnych zaburzeń w postrzeganiu rzeczywistości.
+
22-latek zabrał ze sobą 8 noży i jak mówił podczas wizji lokalnej, zamierzał zabić każdego kto stanie na jego drodze. Celem głównym była jego partnerka i płód, ponieważ nie zaakceptował ciąży. Od dłuższego czasu był pochłonięty graniem w zabijanie. Wirtualny bohater miał się skradać i zabijać nożem. Eryk przed wybraniem się do domu rodzinnego partnerki, ubrał kominiarkę z wydrukowaną czaszką i nałożył specjalną kamizelkę z uchwytami do nietuzinkowych noży.
Adwokaci oskarżonego złożyli wniosek o powołanie specjalisty, który miałby się wypowiedzieć nt. tego czy Eryk J. był uzależniony od gier i czy to mogło zaburzać postrzeganie przez niego rzeczywistości w chwili zabijania. Sąd odrzucił wniosek o nowego biegłego specjalisty, ale zdecydował o przesłuchaniu dotychczasowych biegłych psychiatrów w tym zakresie.
Eryk J. według ustaleń dowodowych ma na swoim koncie życie niedoszłych teściów oraz 3 usiłowania zabójstwa. Mimo iż po pół roku zmarł Adaś, biegły nie powiązał tego z zadanymi ciosami przez oskarżonego. Kolejna rozprawa już 6 maja. Jednym z biegłych jest ostrowski psychiatra Rafał Żelanowski.