Dyrektorzy ostrowskich szkół podstawowych podjęli decyzję o skróceniu zajęć szkolnych z 45 minut do pół godziny. Powodem są wysokie temperatury wynikające z fali upałów. Wiadomo, że w takiej temperaturze trudno się skupić na materiale dydaktycznym, stąd też wprowadzono taką rozsądną decyzję. Rozpiska poniżej.
+
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google NewsI co prawda rzeczywista boli ? nie ma co sie bujac w temacie – czysta suptelna prawda – srodowisko przez lata kryte i cacane czas na zmiany
nauczyciel z 20 letnim stażem ? to pewnie jeszcze z czasów sukcesu PRL – nie masz czym sie chwalić uw. min. staż . Ty edukacyjny młotku ,te czasy już sie skończyły ,ze nauczyciel miał receptę na wiedze, mądrość, wykształcenie, srodowisko, itp., Jak jestes młotku nauczycielem to powinienes znac swe przepisy, regulaminy, rozporzadzenia , ustawy itp., poczytaj sobie, a nie syp kolejnymi sloganami typu PRL – dzisiaj w powiecie takie wykształcenie jak TY masz, to juz na wsi – 80% kmiotków posiada , wiec w czym mowa. Dzisiaj szkoła wiejska , miejska – równo stoi uczniem, rodzicem, rada rodziców , rada gminy , a na koncu tego przewodu jest robol „nauczyciel „. My rodzice mamy prawo decydowac, monitorowac, domagac sie od szkoly itp . Czasy PRL to historia . Czas abyś poczytał swe prawa ale i szczególnie obowiązki . Wiec do tablicy – a jak jest problem zrozumiec, przyswoic nowe czasy, wyzwania, reformy – zostaje jedno, jak w innych branżach – poszukać coś lepszego – masz wykształcenię, będą sie firmy i stoiska targowe bić się o ciebie
Jest was za duzo – ale szkoły posiadaja nauczycieli młodych wartosciowych rzemieslników w zawodzie a nie dyskutantów z szkolnego korytarza . Jak strajki obnażyły rzeczywistość, cas na zmiany w tym zawodowym srodowisku . A jak ktos pisze,że pracuje od 7.00- 0.00 to znaczy, ze jest w szkole zle – nie wyrabia się, zła organizacja pracy, za duzo dyskusji w gabinetach itp. Nauczyciele dajcie spoko z tymi sloganami PRL tow. Bieruta – ” dla dobra waszych dzieci, misja, powołanie, 25 lat stazu, 6 kierunków wykształcenia,” itp., szkoła potrzebuje rzemieslników edukacyjnych a nie skomlajace srodowisko .
Sam jesteś młotkiem de..lu. Powiedziałem wyraźnie zebys odpier…dolił się od nauczycieli. Kumasz:???
Ja pier….e – znowy eksperci i naukofcy od pracy pedagoga. Ludzie zajmijcie się swoimi sprawami i odpie…cie się od nauczycieli raz na zawsze. Idzcie do swej roboty i zamkni..cie paszcze.
Ktos chce podyskutować o pracy w szkole — zapraszam do mnie.
Nauczyciel z 20 letnim stażem.
Te nieroby…. jestem nauczycielem, dzisiaj rozpoczęłam pracę o godzinie 7.30, skończyłam 22.45. Jutro podobnie. My nieroby tyle pracujemy ale co zwykły Podatnik czy jakiś Eryk mogą o tym wiedzieć. Myślę, że weźcie się do pracy bo z nudów niszczycie swoje przepełnione, puste głowy.
Strajkującym nauczycielom dać podwyżki, łamistrajków włączyć do programu Świnia+.
wrescie dobra inicjatywa – sa dyrektorzy co nie maja strachu przed organem prowadzacym i wychodzą na przeciw zdrowiu dzieci
Niedosyt strajkow, skróconego roku szkolnego to teraz jest okazja skrocic lekcje a co tam za chwile w polskich szkolach wql nie bedzie lekcji. Ludzie spójrzmy jak mamy wychowane społeczeństwo, ręce opadają, a srednia nauczania w polskich szkolach jest katastrofalna.
I tak ci trudno zauważyć, że to dla dobra naszych dzieciaków?! Tylko pierdzielisz o nauczycielach – stara śpiewka i nudna do zerzygu.
To jeszcze zaproś na halę do Mahle albo na kasę do marketu bez klimatyzacji i będzie pakiet wypocin zrealizowany.
To przyjdź posiedź w salach lekcyjnych mądralo, gdzie temp. dochodzi do 34 stopni! Wydzwaniaj do rodzców dzieci, które omdlewają i skarżą się na zawroty głowy lub wymiotują. Myślisz, że nauczycielom 3 dni do końca roku robią różnicę? I tak siedzą w szkole, bo papierologii sprawozdawczej jest cała masa. Myślisz, że skrócone lekcje, to po to żeby wszystkim zrobić na złość, zwłaszcza dzieciom? Ty chyba bezrobotna lub sklepowa jesteś, że nie masz pojęcia co to praca w nagrzanym budynku bez klimy, przy 2 stopniu zagrożenia i to na dodatek z dziećmi, bo widać inteligencją nie grzeszysz.
W latach 60tych też były upały i nikt zajęć lekcyjnych nie skracał. Dzieciaki napiły się wody z kranu i przeżyły. Dzisiaj wychowuje się takie „miągwy”, wiecznie piszczą jak im źle. Dwa dni +30 i ogłaszany jest wszem i wobec „ARMAGEDON” bo temperatury wysokie.
W latach 60-tych tez były upały? Niby były, ale… Po wypowiedzi sądząc, to chyba jednak twoi dziadkowie pamiętają, a nie ty.
A wracając do upałów, to były. Tylko ze w latach 60-tych i nawet jeszcze do 80-tych upałami nazywało się temperatury ok. 27-29 stopni, a NIE ŻADNE ponad 30 stopni. Typowe polskie lato miało wtedy temperatury ok. 23-24 stopni i wszyscy byli happy. Owszem zdarzały się anomalie 30 stopni i więcej, ale one były bardzo krótkotrwałe, czy nawet jednodniówki, a nie całe tygodnie jak teraz. Musisz się dziecko dokształcić albo pogadać z dziadkami albo – jeśli rzeczywiście jesteś seniorem – to pamięć masz do d…y. 🙂
Zapomniałem że termometr skonstruowano jak narodziła się Solidarność.
Tutaj chodzi o dzieci, a nie o nauczycieli!!!!!!!
Jak byk z wiadomości wynika, że skrócone lekcje są DLA DOBRA UCZNIÓW i oni się z tego cieszą, a tu oczywiście komentarze o nauczycielach. Przestańcie się w końcu ludzie powtarzać, bo to już nudne jest. Jeszcze czekam na zaproszenie na halę do Mahle w ten upał. I będzie stały komplet.
Strajk też podobno był dla dobra dzieci…
