Do tragicznego zdarzenia doszło późnym wieczorem w poniedziałek. 2,5-letni chłopiec wpadł do wąskiej na ok. 25×25 cm i głębokiej na 6 metrów studni głębinowej. Otwór nie był wcześniej zabezpieczony. Chłopca po wyciągnięciu reanimowano około 20 minut. Po przywróceniu czynności życiowych, został przetransportowany do szpitala w Ostrowie Wlkp. w stanie krytycznym i w hipotermii. Do wypadku doszło w Borkowie Starym k. Kalisza.
+
Rozbieżności z wiekiem były spowodowane błędnymi informacjami przekazywanymi przez rodzinę, która była w szoku.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News