Czwartkowa noc dla ostrowskich strażaków rozpoczęła się od alarmowego wyjazdu do bloku przy ul. Dalbora w Ostrowie Wlkp. Powodem był wyczuwalny zapach spalenizny wydobywający się z jednego z mieszkań.
+
Do akcji gaśniczej wyjechały 3 wozy. Kiedy rozstawiał się podnośnik, w środku zaświeciła się lampa. Zaświecił ją właściciel mieszkania, który obudził się. Po wejściu strażaków do środka, dostrzeżono przypalone ziemniaki na kuchence gazowej.
Strażacy zaczęli przewietrzać zadymione mieszkanie. Sprawdzono miernikami pozostałe mieszkania i zdecydowano o nieewakuowaniu innych lokatorów. Sprawca zamieszania miał twardy sen w innym pokoju i on również nie ucierpiał.
(zdjęcie poglądowe)
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News