Jeleń skasował Opla i uszkodził ciężarówkę

Po wsiach sami jelenie jeżdżą. Jeden drugiego atakuje, bo to hobby kmiotków ze wsi.

Szczęście w nieszczęściu, że wyrzucił go na ciężarówkę, a nie na osobówkę bo była by masakra gdyby takie zwierzę wpadło przez przednią szybę do środka …

a za szkody to potem nie ma kto zapłacić ,mysliwi urządzają sobie imprezy i balety , a za szkody nie chcą płacić najlepiej ustawić znak od granicy do granicy uwaga zwierzęta i po sprawie .Jak by nadleśnictwo musiało płacić za szkody to od razu by były siatki wzdłuż drogi .

Tak się (niestety!) składa że to ludzie swoimi drogami przecinają odwieczne ścieżki którym zwierzęta się przemieszczają. Z mojego doświadczenia wiem że tworzenie przełazów do zwierząt zdaje egzamin dopiero po wielu, najczęściej kilkudziesięciu latach. Płoty które widzimy wzdłuż „S” i autostrad to zabezpieczenie iluzoryczne, dla jelenia czy łosia to żadna przeszkoda. Obawiam się że w najbliższe dwa miesiące liczba kolizji znacząco wzrośnie, okres rui u jeleni dopiero się rozwija, a wtedy ostrożność u samców schodzi na sam koniec potrzeb. Po drugie jest znaczne przegęszczenie populacji i zwierzyna musi przemieszczać się znacznej przestrzeni żeby się najeść a nawet są sytuacje wypierania jednych chmar przez inne i te najczęściej zajmują tereny bliżej ludzi i ich dróg. Na horyzoncie już pojawiło się w naszych okolicach inne duże jeleniowate :łosie. Kolizja z tym olbrzymem ma znacznie gorsze następstwa z racji wagi i wzrostu.