Do nietypowego zdarzenia doszło we Franklinowie. Na naprawę opony przyjechał mieszkaniec powiatu ostrowskiego Toyotą Avensis. Ponieważ stan kierowcy mocno wskazywał na bycie pod wpływem alkoholu, pracownica wulkanizacji zabrała mu kluczyki. Wtedy mężczyzna postanowił nie skorzystać z toalety i załatwił „potrzeby fizjologiczne grubszego kalibru” w majtki.
+
Wezwani na miejsce funkcjonariusze policji mieli spory problem z delikwentem. Ostatecznie wyłożyli folię na siedzeniu radiowozu i skrajnie pijanego mężczyznę przewieźli na „policyjny dołek”. Nie trzeba chyba opisywać jak wielki odór się rozprzestrzeniał w policyjnym aucie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News