Dziś od rana obradowały sztaby kryzysowe w powiecie ostrowskim oraz na szczeblu wojewódzkim. Zreferowano sytuację oraz nakazano poinformowanie hodowców drobiu o tym jak mają unikać wirusa.
+
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim pierwsze sygnały o podejrzeniu wystąpienia wirusa otrzymał od lekarza opiekującego się fermą w dniu 31 grudnia 2019 r. Zabezpieczono fermę pobierając próbki do badań. Wystawiono na wjeździe specjalne maty nasączone płynem dezynfekującym. 1 stycznia w godzinach wieczornych powiatowy lekarz weterynarii otrzymał informację o wyniku dodatnim. Stwierdzono występowanie wirusa ptasiej grypy H5N8, który nie jest groźny dla ludzi.
Pierwsze objawy sekcyjne kur niosek nie wykazywały szczególnych podejrzeń, jednak kiedy ich jaja zaczęły mieć miękką skorupkę, podejrzenie na występowanie wirusa ptasiej grypy było bardzo duże.
Na teren tej fermy, zdaniem lekarza weterynarii, wirus przedostał się za pośrednictwem migrujących ptaków. On sam nie wierzy, żeby w inny sposób wirus przedostał się tak szybko z Lubelszczyzny. Dodatkowo teorię o rozpowszechnianiu się wirusa drogą powietrzną sugeruje skupienie zachorowań tych kur, które były najbliżej wentylatorów dostarczających powietrze z zewnątrz do środka fermy.
Wirus H5N8 jest mutacją wirusa H5N7, który występował na tym terenie w 2017 roku. Powiatowy Lekarz Weterynarii z Ostrowa Wlkp. rozmawiał wieczorem z panem Śmietanką, który jest autorytetem w dziedzinie ptasiej grypy. To właśnie on wyraził opinię, że ta odmiana wirusa nie jest zagrożeniem dla ludzi. Jednakże zalecane jest zachowywanie podstawowych zasad higieny. Takich jak mycie dłoni po kontakcie z drobiem, obrabianie surowego mięsa na końcu, stosowanie do tego celu osobnej deski.
Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii powiedział, że na fermie są dwa kurniki. W jednym jest 36 tys., a w drugim 22700 sztuk.
Miejsce występowania wirusa ptasiej grypy, to zagłębie drobiarskie w powiecie ostrowskim, ale także w Wielkopolsce. W promieniu 3 km jest 30 ferm różnego rodzaju drobiu.
Po dokonaniu wyceny, decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii zwierzęta zostaną zagazowane i wywiezione do utylizacji, gdzie muszą zostać spalone. Podczas narady w sztabie kryzysowym w powiecie ostrowskim rozważano zaangażowanie służb, m.in. wojsk terytorialnych.
Służby weterynaryjne zamierzają przez weekend znaleźć firmę i przeprowadzić te prace. Podczas narady pojawił się wątek, żeby sołtysi nie chodzili po gospodarstwach z pytaniem kto hoduje drób, ponieważ mogłoby się okazać, że sołtysi rozpowszechnialiby tego wirusa.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News