Po kilku tygodniach przerwy powracamy do tematu biskupa Edwarda Janiaka. Powodem jest wpis na twitterowym koncie posłanki Joanny Scheuring-Wielgus, w którym poinformowała o odmowie wszczęcia śledztwa przez prokuraturę wobec ordynariuszowi diecezji kaliskiej. Powodem jest niedoskonałość prawna w okresie, gdy biskup Janiak dowiedział się o molestowaniu dziecka przez księdza. Wg obowiązujących wówczas przepisów, nie musiał informować organów śledczych o uzyskanych informacjach.
+
Posłanka Scheuring-Wielgus po obejrzeniu filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa zaniechania. Po dwóch miesiącach śledczy stwierdzili, że do niego nie doszło na podstawie obowiązujących przepisów.
Z filmu dowiedzieliśmy się, że biskup Janiak dowiedział się o fakcie molestowania jednego z bohaterów filmu i nie poinformował watykańskiej Kongregacji Nauki i Wiary, choć według kościelnego prawa miał być do tego zobowiązany od 2001 roku. Faktem jest również, że tak po prostu, po ludzku, nie poinformował organów ścigania.
Posłanka napisała:
– Pamiętacie biskupa Janiaka z filmu braci Sekielskich? To ten, którego Watykan odsunął niedawno od kierowania diecezją kaliską i który ukrywał pedofilów. Prokuratura uznała, że pomimo ukrywania przez biskupa pedofilów nie ma czego badać.
– Przeprowadzona analiza prawno- karna wykazała, że karalność tego konkretnego przestępstwa, to jest braku zawiadomienia organu powołanego do ścigania przestępstw, pomimo posiadania wiarygodnej wiadomości o dokonaniu czynu o charakterze seksualnym na szkodę małoletniego poniżej lat 15, wprowadzona została nowelizacją z dnia 23 marca 2017 roku, obowiązującą od 13 lipca 2017, a do spotkania doszło 9 marca 2016. Możliwość prowadzenia postępowania odnośnie czynów możliwa jest tylko w sytuacji kiedy dany czyn został popełniony w dacie jego popełnienia. – powiedział Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News