W czwartek przed Sądem w Ostrowie Wielkopolskim stanął pseudografficiarz Adrian P. Jest oskarżony o malowanie m.in. swastyk w przestrzeni publicznej naszego miasta. Prokurator uważa, że poza faktem wandalizmu, można to zinterpretować jako nawoływanie do faszyzmu.
+
Na ulicach Ostrowa Wielkopolskiego na wielu ulicach można zobaczyć krzyże celtyckie, a gdzieniegdzie także swastyki. Pod koniec 2018 roku zatrzymano go na gorącym uczynku. Prokuratura postawiła mu zarzut zniszczenia mienia oraz propagowanie faszyzmu.
Adrian P. wyrażał skruchę twierdząc, że zmienił styl życia. Bardzo żałuje niszczenia mienia. Deklarował naprawę uszkodzonych elewacji, a także zapewniał, że malowanie swastyk czy krzyży celtyckich nie można nazwać propagowaniem faszyzmu. Wcześniej umieszczał takie symbole, ponieważ spotykał się z ludźmi, którym tak jak i jemu nie podobały się pewne zjawiska. Oskarżony zapewnił, że zmienił pracę i nie spotyka się już z tamtymi ludźmi.
23-latek zapewniał, że już się zmienił na lepsze. Problem w tym, że na ulicach wciąż przybywa krzyży celtyckich i swastyk. Może zainteresowany mógłby pomóc wydać innych wandali oszpecających nasze miasto. Kolejna rozprawa już we wrześniu. Za propagowanie faszyzmu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News