Bracia Pankowiakowie, którzy wystąpili w filmie Braci Sekielskich pt.: „Zabawa w chowanego”, zażądali od kurii kaliskiej miliona złotych zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Te powstały wskutek wykorzystywania seksualnego przez księdza pochodzącego powiatu ostrowskiego. Kuria kaliska odrzuciła polubowną zapłatę kwoty. Sprawa trafi do Sądu.
+
– Ksiądz zaczął mnie całować, włożył mi rękę w majtki. Zamurowało mnie. To był początek – opowiadał Jakub Pankowiak w głośnym filmie braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”. Miał wtedy kilkanaście lat, gdy padł ofiarą kapłana. Takich spotkań było kilkadziesiąt.
– Całował mnie w usta z języczkiem. Pamiętam jego nieświeży oddech – dodał Bartłomiej Pankowiak, brat Jakuba. Miał zaledwie dziewięć lat, gdy ksiądz Hajdasz zamykał się z nim w pokoju. Miał uczyć gry na gitarze, ale zamiast tego obmacywał. Nie przejmował się, że za ścianą są rodzice. Bartek był molestowany.
Bracia zdecydowali się opowiedzieć o tych traumatycznych przeżyciach po wielu latach. Teraz postanowili dochodzić swoich praw. Dlaczego pozwali kurię, a nie księdza? Ponieważ uważają, że należy zastosować przepisy mówiące o cywilnej odpowiedzialności pracodawcy księdza.
Kuria w odpowiedzi na pozew zarzuciła brak dowodów popełnionych czynów i przedawnienie roszczeń. Do czynów miało dojść ponad 20 lat temu.
W nadzwyczajnych sytuacjach sąd może uznać, że przedawnienie byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ale według prawnika kurii bracia nie wyjaśnili wystarczająco, dlaczego tak długo zwlekali ze swoimi roszczeniami. Powoływanie się na traumę, jakiej doznają ofiary przestępstw seksualnych, to zdaniem kościelnego prawnika niewystarczające wyjaśnienie. – przytacza stanowisko Gazeta Wyborcza.
– Czynienie zarzutu pokrzywdzonym, że zwlekali jest w moim przekonaniu nietaktem – dodaje mecenas cytowany przez Gazetę Wyborczą. I tłumaczy: – To Kościół przez dziesięciolecia nie zbudował atmosfery pozwalającej pokrzywdzonym zgłaszać nadużycia. Pedofile byli bezkarni, a pokrzywdzeni zastraszani.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News