Lekarze potwierdzili fakt pojawienia się przerzutów w ciele Marcelka. Te dramatyczne wieści przekazali rodzice w nagraniu wideo. Mama Marcelka przekazała łamiącym głosem powiedziała, że przerzuty „przekreślają nas na całej linii”. Lekarze powiedzieli, że są 3 wyjścia.
+
1. Nie wylecą ani do USA ani do Niemiec. Radioterapia może odbywać się tylko w Polsce. Amerykańscy lekarze podkreślili, że jeśli polscy radiolodzy nie wyrażą zgody na naświetlanie dziecka poniżej 2. roku życia, to rodzice mają na nich nie napierać.
Druga opcja to zbadanie fragmentu guza czy da się zrobić chemioterapię pod kątem konkretnego białka.
Trzecia opcja to pobyt w domu i czekanie na rozwój guza do momentu gdy będzie skrajna sytuacja i wtedy decyzję podejmą lekarze czy da się go częściowo usunąć. Rodzice przekazali informację, że nie ma różnicy między protonoterapią w Niemczech i radioterapią w Polsce w przypadku gdy pacjent ma szansę na przeżycie poniżej 5 lat.
Rodzice zapewnili, że zebrane w krótkim czasie ponad 2 miliony złotych będą mogły być wykorzystane dopiero przy ostatecznej decyzji lekarzy. W przeciwnym razie rodzice przekażą je na ratowanie innego dziecka.
Rodzice Marcelka bardzo dziękowali ludziom za olbrzymie zaangażowanie darczyńców.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News