Zbliża się koniec remontu Placu Rowińskiego

Jak ja tej basenowej nienawidzę. I co głupie Ostrowiaki w końcu widzicie że jej inwestycje to koszmar senny autystycznego 13latka. Broni się dla mnie chyba tylko lodowisko a jakość tej rewitalizacji jest tak koszmarna że po staremu było lepiej. Nie mówiąc jak to będzie wyglądać za 10 lat ale co to tą kobietę obchodzi co pokazała jak prymitywny pisowiec że interesuje ją tylko własną kabza

Klimek=długi, bezwartościowe inwestycje

W takim razie produkt nie spełnia innych kryteriów np. unikalności lub dobrej jakości itp. Przykładem może być np. cukiernia na deptaku gdzie w czasach przed pandemią kolejki często wychodziły poza lokal (a nie masz tam miejsc parkingowych i cukierni w naszym mieście jest sporo, więc muszą mieć coś czego inni nie mają). W dodatku obecnie (nawet bez wirusa) cały czas rośnie w siłę e-handel, ludzie wolą kupować przez internet i z tym mają już problem nawet duże galerie handlowe przy zapełnianiu sklepów. Dzisiaj, gdzie masz nieograniczony dostęp do towaru przez internet, otwierając sklep nie konkurujesz tylko z „Edkiem z ulicy obok” ale firmami z całego kraju lub nawet świata. Nie można zrzucać winy na miasto, że Ci biznes nie wypalił. Jeśli posiadasz bardzo dobry produkt lub świadczysz bardzo dobrze usługi to ludzie znajdą do Ciebie drogę nawet jeśli w promieniu 1 km nie będzie gdzie zaparkować. Ponadto, galeria jest specjalnie zaprojektowana „pod ludzi” ściąga dużo rozwiązań z wcześniej wspomnianej książki tj. pieszy ma poczucie bezpieczeństwa i komfortu użytkowania bo nie ma samochodów, alejki zaprojektowane atrakcyjnie na poziomie wzroku, witryny sklepowe duże i przeszklone umożliwiające zobaczenie co jest w środku, fronty sklepów na szerokość ok. 5 m (co 20 s nowy sklep tj.nowe doznanie wizualne, przez co przestrzeń wydaje się ciekawa i zachęca do chodzenia) itd. to wszystko ma na celu generować ruch i co najważniejsze dłuższe pozostawanie ludzi w tym miejscu. Można sobie życzyć, żeby brać takie wskaźniki do projektowania centrum naszego miasta i żeby ludzie to rozumieli, albo przynajmniej specjaliści. W dodatku w galerii stosuje się wiele negatywnych sztuczek tj. brak zegarów, ciągi komunikacyjne w zapętleniu, mały dostęp światła dziennego, tak aby osoba w środku straciła poczucie czasu i została tam dłużej (czyli maksymalizacja szansy, że coś kupi). Później wychodzimy z galerii zastanawiając się skąd mam w ręce tyle siatek i czy rzeczywiście potrzebuję kolejnej pary spodni…

Kolego Kubo teoria a praktyka nie idzie w parze , możesz miec towar tanszy o połowe a i tak ludzie pojadą do galerii

Nie rozumiem osób, które z przekonaniem stawiają tezę, że miejsca parkingowe w centrum pomagają przedsiębiorcom w zwiększeniu ich dochodu z prowadzonej działalności gospodarczej. Jeśli się chwyci do ręki jakąkolwiek książkę, która opisuje metody otwierania i prowadzenia własnego biznesu, to fundamentem odniesienia sukcesu jest przede wszystkim posiadanie unikalnego produktu (lub usługi) i jego (lub jej) sprzedaż w konkurencyjnej cenie, a nie – zaczynasz swój biznes? chcesz żeby wypalił? zacznij od miejsc parkingowych! W większości fachowej literatury z zakresu planowania miast (np. Jan Gehl – Miasta dla ludzi), wręcz mówi się, że to właśnie przestrzeń zapełniona i projektowana pod dyktat samochodów skutkuje ucieczką z nich ludzi, a brak ludzi = brak klientów w sklepie = 0 zł dochodu. Jeśli ktoś pisze o piętrowych parkingach, to musi się liczyć, że takie inwestycje nie powodują rozładowania ruchu lub zwiększeniem ilości wolnych miejsc parkingowych (pozorny efekt trwa tylko chwilę), a wręcz odwrotnie, ruch samochodowy wzrasta, pojawiają się korki, zaczyna znowu brakować miejsc do parkowania i błędne koło się zamyka. Można prześledzić w innych krajach europejskich, że już to przerabiali i obecnie są na etapie likwidacji miejsc parkingowych itd.