Do gabinetu prezydent Ostrowa Wlkp. trafił kot, który wcześniej trafił do schroniska w Wysocku Wielkim. Akcja poza aspektem pijarowym, który może ocieplać wizerunek władz Ostrowa, ma także promować adopcję zwierząt ze schroniska. Przypomnijmy, że wcześniej w urzędzie biegał schorowany pies.
Kot ma towarzyszyć prezydent Ostrowa w codziennych obowiązkach. Podobno wita wszystkich „cichym, zadowolonym mruczeniem”. Prezydent deklaruje, że kotka skradła jej serce. Może trafi do jej własnego domu? Obecnie trwa wymyślanie imienia dla kotka.
Do tej pory do urzędu trafiły pszczoły, pies i kot. Co będzie następne?
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News