Prawie utopił się w rzece

Ford mondeo wypadł z drogi na odcinku Górecznik – Przygodzice. Kierowca może mówić o olbrzymim szczęściu, ponieważ osobówka przewróciła się na dach, a do wnętrza wlewała się woda.

Mężczyzna wydostał się o własnych siłach z wraku auta, ale był cały ubłocony. Po usłyszeniu, że na miejsce przyjedzie policja, postanowił oddalić się pieszo z miejsca zdarzenia. Policja próbuje ustalić „szczęśliwca”.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Jak efektywnie organizować przestrzeń w domu, oszczędzając czas i pieniądze?
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pilotazyscenarzystopizdolotuś.
3 lat temu

Wodnik szuwarek. Wypite miał jak nic….

do Honda
3 lat temu

Bo to dokładnie jest przydrożny rów między jezdnia a drogą rowerową. Tylko w tym roku wyjątkowo dużo w nim wody. A po tytule można by sądzić, że wpadł do Baryczy.

12
0
Napisz co o tym sądziszx