Ponad rok temu wymyślono akcję, która błyskawicznie się rozchodziła po kolejnych miastach i instytucjach. Zasada była prosta. Grupa osób wykonywała 10 pompek lub przysiadów, a następnie każdy miał wpłacić co najmniej 5 złotych na rzecz Wojtusia Howisa z Galewic. Na końcu należało nominować co najmniej kolejne 3 osoby lub instytucje.
Akcja została zainaugurowana przez strażaków ochotników z Gaszyna (powiat wieluński). Trzeba było zebrać olbrzymią kwotę 10 milionów złotych na leczenie SMA nowoczesną terapią. Chwilę później prawie cała Polska pompowała i robiła przysiady. Kwotę zebrano w czasie 4 miesięcy. Dla porównania Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w 2015 roku zebrała 53 mln zł. Później za sprawą sporu na linii PiS – WOŚP kwoty wzrastały aż do 210 mln zł w roku bieżącym.
Po roku od rodziny Wojtusia można było przeczytać takie słowa:
Idę do przodu, ciężko pracuje i moi rehabilitanci chwalą mnie. Coraz lepiej wychodzi mi utrzymanie głowy, poprawiam się ruchowo, przykurcze powstałe na skutek długiego pobytu w szpitalu są minimalne. Jak widzicie da się założyć buciki na moje nóżki ,z czego jestem bardzo zadowolony. Przestałem się pocić w nocy, potrafię świetnie odkrztuszać wydzielinę przez co mama rzadko używa koflatora. I wiecie co… wydaje głośne dźwięki rurką a nawet udaje się przenosić głos na buzię, ponieważ mam dużą ochotę mówić. Mój lekarz hospicyjny twierdzi, że są to kamienie milowe. Pozdrawiam cieplutko wszystkich i do usłyszenia .Wasz Wojtuś.
Wojtuś obecnie ma 2,5 roku, a w szpitalu spędził 80 ciężkich dni. Podczas kuracji zakaził się agresywną bakterią atakującą płuca, która utrudniała postępy leczenia, a dodatkowo trzeba było podawać antybiotyki i sterydy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News