Służba w policji to nie tylko reakcja na wykroczenia i przestępstwa popełniane przez obywateli, ale również niesienie pomocy w sytuacjach które tego wymagają. Mogli się o tym przekonać policjanci ostrzeszowskiej drogówki podczas swojej czwartkowej służby.
Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony czwartek około godziny 20:40, kiedy to funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego ostrzeszowskiej komendy pełnili służbę na terenie Ostrzeszowa.
Stojący na posterunku przy ul. Kościuszki policjanci, sierż. sztab. Karol Stempień oraz st. sierż. Daniel Janicki, zwrócili uwagę na samochód osobowy poruszający się ze znaczną prędkością. Wykonany pomiar wskazał ok. 90 km/h, co kwalifikowało pojazd do zatrzymania go do kontroli drogowej.
Pojazdem kierowała zdenerwowana kobieta, nie będąca mieszkanką naszego powiatu, a na tylnym siedzeniu znajdowało się dziecko. Kobieta poinformowała policjantów, że próbuje dostać się do szpitala, gdyż syn ma wysoką gorączkę i jest bardzo osłabiony, ale nie wie gdzie jechać. Funkcjonariusze widząc blade, mające trudności z oddychaniem dziecko, natychmiast podjęli decyzję o udzieleniu eskorty. Z wykorzystaniem sygnałów świetlnych i dźwiękowych pokonali oni drogę do ostrzeszowskiego szpitala, gdzie przekazali personelowi potrzebującego pomocy chłopca.
Możemy być dumni z postawy naszych funkcjonariuszy, którzy potrafią zachować zimną krew w każdej, nawet trudnej dla innych osób sytuacji.