Przed południem na rondzie koło galerii Ostrovia doszło do kolizji samochodu osobowego z ciężarówką. Kierowcy nie przyznawali się do winy i dlatego sprawa trafi do sądu.
Peugeot partner zjeżdżał z ronda w ulicę Ofierskiego. Natomiast samochód ciężarowy od strony świateł zajmował pas znajdujący się po prawej strony. Według kierowcy osobówki to ciężarówka wjechała w jego bok, bo kierowca dużego pojazdu musiał się naddać. Innego zdania był domniemany sprawca, który stwierdził, że to osobówka wjechała na jego pas.
Ponieważ żaden z kierowców nie miał kamerki, sprawa trafi do sądu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News