Do tragicznej śmierci 15-letniego chłopca z Ostrowa Wielkopolskiego doszło na terenie Kotliny Kłodzkiej. Podczas rodzinnej wycieczki, 15-letni Wojtek nagle zasłabł. Okazało się, że przestał oddychać. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że ojciec zaczął go reanimować. Pomimo włożonego dużego wysiłku, chłopca nie udało się uratować.
Do tej olbrzymiej tragedii doszło w Parku Narodowym Gór Stołowych. Rodzina przemierzała łagodny szlak na górę Narożnik. Kiedy doszło do tragedii powiadomiono służby ratownicze. Zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz sudecką grupę GOPR. Z uwagi na miejsce zdarzenia i warunki, pilot śmigłowca osadził maszynę około kilometra dalej. Wtedy ratownicy GOPR za pomocą noszy i urządzenia do automatycznego prowadzenia reanimacji przenieśli nastolatka do śmigłowca. Niestety nie udało się przywrócić jego życia.
Rodzinie składamy wyrazy współczucia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News