To oni brali udział w śmiertelnym pobiciu (zdjęcia)

Jak by przechodziła Amanda traumę to by siedziala w domu na dupie z dziećmi a nie lata po melinach dalej i pije…dziećmi by się zajęła bo jeszcze trochę ro nie będą wiedziały jak wyglada..biedne dzieci.a co do tego ze chcieli się poprawić to nie wiadomo w jakimś sensie jak tylko uzbierali trochę kasy to zamiast dzieciom dac na jedzenie to przepijali i cpali.nikogo to nie jest wina ze taki los sobie urządzili ze nic nie maja bo wszystko przepili i długów wszedzie robili..w skalmierzycach mogli mieszkać do dzisiaj ale po co placic za wynajem jak lepiej libacje zrobic..Łukasz jej posplacal połowę długów a ona fo w rogi jebl..i jeszcze mafie na niego naslala..a co do dzieci to może i by mialy lepiej gdzie indziej

Dla większości komentujących!!!
Jesteście popier..leni!!
Teraz się rzucacie na Amandę??
A gdzie kurwa byliście jak oboje potrzebowali pomocy i wsparcia?? Gdzie byliście jak latem nocowali w samochodzie?? Gdzie byliście jak „zrozpaczona” Matka Leszka odmówiła mu pomocy?? Mieliście wyjebane bo to nie Wasza sprawa. Ale teraz jak wydarzyła się tragedia to wina Amandy.
No bo kogoś trzeba obwinić.. Jestem osobą, która im pomagała na ile mogła ( TŁUMACZĘ SIĘ BO HEJTERZY SIĘ MNIE DOJEBIA) Zaraz się posypie fala z wyrzutami, jeden na drugiego… Ale w dupie to mam czytając te zjebane komentarze.. Ale weźcie się ogarnijcie bo wnioskuję że żaden z Was nie znał Leszka i Amandy. Jeden i drugi sie zranił, jeden drugiemu miał coś do zarzucenia.. Ale kochali się i chcieli walczyć o przyszłość. Ale HEJTERZY nie mają pojęcia jaka była prawda. Kierują się wiejska pierdologia.
Nie pomyślicie co czuje Leszka żona, nie interesuje Was, że nie może dojść do siebie. Próbowała przywrócić mu życie, robiła co mogła ale było już za późno. Przeżyła największy dramat, nie życzyłaby nikomu takiej sytuacji, a tym bardziej takiej śmierci. Padło gdzieś pytanie dlaczego wtedy nie było jej przy Leszku, głupie pytanie, była w domu z dziećmi. Nie mieli własnego mieszkania bo ich życie się tak potoczyło, że stracili wszystko.. Myślicie, że to po niej spłynęło??
Wypisujecie tutaj bo jesteście anonimowi, a czy ktoś z Was odważyłby się Amandzie wypowiedzieć prosto w oczy?? Oczywiście, że nie.. Tak samo jak nikt z Was nie zaproponował im pomocy.