Rolnicy, również z Wielkopolski, pojechali dziś do Warszawy. Zgodnie z wolą części naszych mieszkańców, postanowili zablokować centrum Warszawy. Udało im się dotrzeć na odległość 3 kilometrów od obranego za cel Pałacu Kultury i Nauki.
Kolumna ciągników pojawiła się w Warszawie po godzinie 9. Manifestujący zostawili jednak traktory 3 kilometry od celu i pieszo ruszyli pod Pałac Kultury i Nauki, a następnie pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Protest pod hasłem „Godna płaca za ciężką pracę” rozpoczął się o godzinie 7.00. Jak zapowiedziała Agrounia, w stolicy miała pojawić się „setka traktorów”. „Oprócz tego autokary ludzi niemal z całego województwa. Dołączają górnicy, przedsiębiorcy” – napisali w zapowiedzi.
Do Warszawy przyjechało ponad 250 pojazdów. Część z nich została po drodze zatrzymana przez policję.
– Polska wieś to nie są już brudne kalosze i słoma z butów. To drogie traktory na kredyty i normalne rodziny. Mamy wiele do stracenia – mówił Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Jak czytaliśmy w opisie wydarzenia, rolnicy są „zdeterminowani i wściekli”. Z Sochaczewa traktorami wyjechali o 7. „Dojedziemy tam, gdzie się da. Na manifestacji może być kolumna ponad 100 potężnych rolniczych maszyn” – zapowiadali.
Transmisje na żywo można śledzić na profilu Agrounii na Facebooku:
https://www.facebook.com/projektAGROunia
W godzinach wieczornych stwierdzili, że skoro policja zorganizowała objazdy, to oni wracają do domów.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News