Zdecydowanie przedwcześnie odszedł z tego świata 4-letni chłopiec – Hubert Ruszkiewicz. Mały wojownik zmagał się z chorobą nowotworową – neuroblastomą (nowotwór złośliwy).
Na chłopca bliscy mówili Hubi. Dwa lata temu zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy neuroblastoma. Leczenie tej choroby jest ograniczone możliwościami dzisiejszej medycyny. Chłopiec walczył, a razem z nimi najbliżsi członkowie rodziny. Poza tym miał armię darczyńców, wolontariuszy wspomagających zbiórkę środków na specjalistyczne leczenie.
Hubi zmarł 19 czerwca o godzinie 19:
– Założył Anielskie skrzydełka i został ślicznym, czarnowłosym Aniołkiem. Bardzo Wam wszystkim dziękujemy, że byliście z nami przez te ostatnie 2 lata, że dopingowaliście Hubcia w walce, dawaliście nam siłę – napisała mama Hubiego, Anna Roszkiewicz.
Uroczystość pogrzebowa odbędzie się 25 czerwca o godzinie 11 w Sanktuarium Matki Bożej w Kuczkowie.
Rodzina zwraca się z prośbą do osób wybierających się na ostatnie pożegnanie:
– Prosimy o nie ubieranie się na czarno, oraz zamiast kwiatów o drobne zabawki, które przekażemy na nasz oddział onkologii do koszyczka w gabinecie zabiegowym jako nagrody za dzielność tych małych, kochanych wojowników – apelują rodzice Hubcia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News