Zbigniew Stonoga po wyjściu z aresztu śledczego opublikował nagranie, w którym ujawnił, że jeden z księży proboszczów ma sądownie potwierdzone ojcostwo. – Alimenty przez pewien czas płacił, po czym zaprzestał realizacji tego obowiązku. – mówi Stonoga. Przedstawiciel kościoła stwierdził, że ksiądz otrzymał karę „pokuty” i nadal może moralizować innych.
Parafia w Rusku, chociaż należy do powiatu jarocińskiego, to podlega pod diecezję poznańską. Jak informuje Stonoga odpis wyroku trafił do biskupa w Poznaniu. Ksiądz kanclerz z tamtejszej diecezji potwierdził, że sprawa jest znana Kościołowi. Proboszcza ukarano karą pokuty. Przedstawiciel Kościoła przyznał, że spłodzenie dziecka przez księdza nie pozbawia go praw wynikających ze sprawowania tej funkcji. Czyli nadal może moralizować wiernych.
Sprawę nagłośnił kontrowersyjny Zbigniew Stonoga. Do niego zgłosiła się matka dziewczyny, której ojcem ma być ksiądz proboszcz z Ruska k. Kalisza. Poinformowała go, że 2 lata temu przed sądem przyznał się do ojcostwa dziewczyny, która obecnie ma 17 lat. Zobowiązał się do płacenia alimentów. Jak wynika z dalszych informacji przekazywanych przez Stonogę, ksiądz w ubiegłym roku miał przestać je płacić. Rozstał się z panią Renatą, która do niedawna mieszkała na probostwie. Teraz ma zamieszkiwać tam inna kobieta.
Kanclerz Kurii Poznańskiej zasugerował, że kobieta powinna pójść do sądu i zgłosić, że ksiądz przestał płacić alimentów. Jednocześnie przyznał z rozbrajającą szczerością, że fakt spłodzenia dziecka nie skreśla go z prawa do bycia księdzem. Według wiedzy kanclerza ksiądz proboszcz zerwał całkowicie kontakt z matką wspólnej córki. Jako karę wyznaczono „pokutę”. – Każdy kto zgrzeszył ma prawo do nawrócenia – przekonywał w rozmowie ze Zbigniewem Stonogą ksiądz kanclerz. Podkreślił, że sprawa złamania celibatu została zakończona pokutą. – Nie jest to odosobniony przypadek, że ksiądz zbłądził. – dodał.
– Tak wygląda moralność kościoła katolickiego w Polsce. Tak wygląda stanowisko kanclerza kurii poznańskiej. Czy ono jest poprawne? Czy ono jest uczciwe wobec tego co księża głoszą z ambon tych wszystkich budynków, w których zarabia się de facto pieniądze i wpływa się na politykę bieżącą Państwa? Bo Pana Boga nie ma w kościołach od wielu lat – skomentował Zbigniew Stonoga.
W powiecie ostrowskim jest co najmniej jeden przypadek księdza proboszcza, który nadal pełni funkcję i ma na koncie dziecko. Wówczas pełnił funkcję w Odolanowie. Teraz przebywa na innej parafii w powiecie ostrowskim.
Redakcja portalu jarocinska.pl porozmawiała ze wspomnianym księdzem. Ten zaprzeczył jakoby był ojcem wspomnianej 17-latki. „Mam spokojne sumienie. Nie wiem, dlaczego ta kobieta się tak mści za coś czego nigdy nie zrobiłem” – przekonuje ksiądz.
Kanclerz archidiecezji poznańskiej przedstawił stanowisko:
„W odpowiedzi na liczne zapytania dotyczące opublikowanej przez Zbigniewa Stonogę informacji o ks. proboszczu informujemy, że:
W niniejszej sprawie toczy się postępowanie sądowe. W związku z tym ksiądz ustanowił swoim pełnomocnikiem mecenasa Marcina Oźminkowskiego, który jako jedyny został upoważniony do informowania o toczącym się przed sądem postępowaniu.
Kuria Metropolitalna w Poznaniu nie posiada żadnego odpisu wyroku o nakazie płacenia alimentów.
Sprawa rzekomego ojcostwa nie została nigdy zgłoszona przez matkę dziecka Kurii Metropolitalnej w Poznaniu.
Wobec informacji przekazanych przez osoby trzecie przełożeni księdza przeprowadzali z nim rozmowy. Ksiądz w czasie składanych wówczas wyjaśnień nie potwierdzał zarzucanych mu czynów i postaw.
Wobec zaistniałej sytuacji, po publikacjach medialnych, proboszcz został wezwany do złożenia na piśmie wyjaśnień swoim przełożonym. Kuria Metropolitalna w Poznaniu po otrzymaniu wyników postępowania sądowego podejmie dalsze działania.”