Sobotnia noc sprzyja odpoczęciu po ciężkim tygodniu pracy. Mieszkaniec naszego powiatu jednak przesadził i postanowił zatankować. Niestety nie było to paliwo w baku samochodu, ale alkohol w znacznej ilości.
Kiedy jechał ulicą Wylotową, przykuwał uwagę innych kierowców. Jeden z nich postanowił obywatelsko zatrzymać samochód i powiadomił policję. Okazało się, że kierowca opla astry miał aż 3,5 promila w wydychanym powietrzu. Szczęśliwie nikogo nie rozjechał.
Sprawcę przestępstwa odwieziono na policyjną izbę osób zatrzymanych, gdzie czekano aż wytrzeźwieje. W ciągu dnia usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości.
Grozi mu:
Kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Ponadto sąd może orzec co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć również z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 000 do 60 000 złotych.
Jeżeli sprawca przedmiotowego czynu działa w warunkach recydywy, a więc był już wcześniej prawomocnie skazany za takie przestępstwo, wówczas podlega on karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
W takim przypadku, zakaz prowadzenia pojazdów orzekany jest dożywotnio, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. Z kolei świadczenie pieniężne wymierzane jest w wysokości od 10 000 do 60 000 złotych.