Jedne kobiety rodzą przez kilkanaście godzin, a potomstwo innych przychodzi na świat tak szybko, że do szpitala nie zdążą dotrzeć. Tak też było w historii, która wydarzyła się 1 marca na drodze powiatowej w Przytocznicy (gm. Doruchów).
Podczas jazdy samochodem akcja porodowa weszła w zaawansowaną fazę. Mężczyzna wioząc ciężarną kobietę zatrzymał samochód na poboczu i zaczął nerwowo zatrzymywać przejeżdżające auta. W końcu zjechała kobieta, która po podbiegnięciu do auta zobaczyła, że na fotelu pasażera rodzi kobieta, a między nogami widać już główkę noworodka.
W drodze do rodzącej była już karetka pogotowia ratunkowego. Przypadkowa kierująca pomogła odebrać poród i wszystko dobrze się skończyło. Na świat przyszedł chłopczyk, którego okryto kurtką. Do ostrzeszowskiego szpitala dziecko wraz z matką zostało przewiezione karetką.
Matka i jej dziecko czują się dobrze.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News