Rozpalała benzyną w piecu. Reanimowana nastolatka i pokrzywdzony chłopiec i matka

Przed godziną 14 doszło do pożaru w budynku wielorodzinnym we wsi Duszna Górka, powiat krotoszyński. Z informacji wynikało, że trzy osoby są uwięziona, w tym dwoje dzieci z powodu gęstego dymu.

Na straż pożarną dodzwoniła się 41-letnia kobieta, która postanowiła rozpalić w piecu wykorzystując nasączoną benzyną szmatę. Wtedy nastąpił wybuch i pożar.

Sąsiad z góry wraz z innym mężczyzną, który miał mu montować antenę, zorientowali się, że jest zadymienie. Wybiegli na zewnątrz budynku. Trzeci mężczyzna wybił szybę i wyciągnął na zewnątrz 10-letniego chłopca. Według nieoficjalnych informacji od medyków doznał poparzenia dróg oddechowych.

Pierwsi mężczyźni pobiegli na tył budynku i nawiązali kontakt słowny z uwiezioną kobietą. W oknie były kraty. Strażacy po przyjeździe przecięli je i ewakuowali kobietę. W mieszkaniu znaleźli nieprzytomną 16-letnią dziewczynę. Rozpoczęli reanimację. Na miejsce przybyły 2 karetki ratunkowe oraz śmigłowiec LPR.

Cała rodzina trafiła do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nie żyją 5-latek i 19-latka (Z REGIONU)
Subskrybuj
Powiadom o
41 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anonimowa
1 rok temu

Wy wszyscy jesteście nienormalni! Czy to wasza sprawa co stało się w tym domu? Pomyślcie co musi czuć ta kobieta po stracie córki. Weźcie się za swoje życie a nie interesujecie się czyjąś tragedia! osoby które piszą te głupoty karma tak czy siak do was wróci wiec pilnujcie się 😉

41
0
Napisz co o tym sądziszx