Mieszkańcy regionu otrzymują podejrzane wiadomości od swoich znajomych korzystających z facebooka. „To Ty na filmie?” Dalej jest link, po kliknięciu w który wyświetlają się dwie różne rzeczy w zależności od urządzenia.
Po kliknięciu w link na komputerze pojawi się strona promująca sklep z rowerami w Nowym Jorku.
Gorzej jeśli kliknięcie w niego przez telefon. W tym momencie wyświetla się strona łudząco podobna do facebooka, prosząca o podanie danych do logowania. Po ich wypełnieniu dajemy oszustowi nasze dane. W ten sposób cyberprzestępca rozsyła do kolejnej grupy osób link.
Proceder wykorzystuje zaufanie, którym darzymy osoby nam znane. Nie podejrzewany, że koleżanka czy kolega podesłałby „wirusa” – choć w rzeczywistości wirusem to nie jest. Wykorzystuje słabość ludzi do klikania w linki od znajomych i zaintrygowanych o jaki filmik z naszym udziałem chodzi. Zanim zdążymy pomyśleć, że to oszustwo, przekazujemy swoje dane.
Ciekawostką jest, że po podaniu fikcyjnych danych, pojawia się komunikat o błędnym loginie i haśle. Poniższe linki do odzyskiwania hasła i założenia konta są nieaktywne.
Swego czasu rozpowszechniało się oszustwo polegające na podawaniu kodów blik, bo rzekomo znajomy był w potrzebie. Bądźmy ostrożni.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News