Chwilę przed godziną 16 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem pijanego kierowcy, wiozącego dwoje dzieci.
43-letni mężczyzna kierował oplem omegą. Z naszych informacji wynika, że przewoził dzieci w wieku około 12 i około 16 lat w związku z ich treningiem piłki ręcznej.
Nagle na prostym odcinku ulicy Topolowej w Ostrowie Wielkopolskim zjechał najpierw na lewe pobocze, po czym odbił na prawo gdzie wjechał na pole i wpadł na teren pobliskiej posesji.
Szczęśliwie nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Dzieci zostały przekazane matce, która przyjechała dzięki życzliwości swojego sąsiada.
Mężczyzna wydmuchał promil alkoholu. Odpowie za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu oraz prowadzenie auta pomimo sądowego zakazu.
Prawdopodobnie mężczyzna wystraszył się radiowozu jadącego z przeciwka.