Ostrowianka jadąc wyjeżdżając z Antonina zauważyła, że kierowany przez nią samochód zaczyna płonąć. Niezwłocznie zjechała na wjazd do pobliskiej posesji.
Powiadomiono straż pożarną oraz policję. Szczęśliwie nikt z ludzi nie ucierpiał. Samochód niestety uległ dość mocnemu spaleniu.