Dworzec kolejowy w Ostrowie Wielkopolskim doczekał się pożądanej inwestycji w postaci modernizacji przejścia podziemnego, a także zadaszenia nad peronami. Całość prac ma kosztować 5 milionów złotych.
Remont głównego budynku dworca odbył się 12 lat temu i pochłonął 7 milionów złotych. Od tamtego czasu nikt nie wstydzi wejść do budynku by odebrać gości lub poczekać na pociąg. Udało się rozwiązać problem bezdomnych, dzięki aktywnej pracy ochroniarzy. Dzięki temu wszystko jest zadbane i nie cuchnie.
Co innego w poczekalni Centrum Przesiadkowego, które powstało cztery lata temu, a toalety wołają o pomstę do nieba.
Na etapie projektowania zapewne stwierdzono, że społeczeństwo składa się tylko z wychowanych ludzi i wandale nie będą się w nim wyżywać. Niestety życie zweryfikowało te marzenia i pokazało, że toalety są jednymi z najgorszych w całym Ostrowie. Choć został rozstrzygnięty przetarg na utrzymanie czystości, to w jego remach nie są usuwane bazgroły ze ścian, naprawiana infrastruktura czy zapewniane mydło i papier toaletowy. To wszystko mogłoby funkcjonować, gdyby przebudowano toalety na styl wandaloodporny lub wprowadzono inne systemy.
Wracając do ostrowskiego dworca kolejowego. Poza zmianą estetyki przejścia podziemnego oraz zadaszenia nad peronem pierwszym, zostanie wymieniona infrastruktura towarzysząca i zasilanie systemów pasażerskich. Wymieniona zostaje również izolacja na torowisku.
Po modernizacji pierwszego peronu, budowlańcy przeniosą się na drugi i później trzeci. Prace zakończą się do końca roku.