Niektórzy marzą o zostaniu policjantem, do tego stopnia, że nie wystarcza im oglądanie seriali o funkcjonariuszach czy zabawa resorówkami. 29-latek postanowił przemienić swojego opla insignię w nieoznakowany policyjny radiowóz.
Jego super gadżet w postaci czerwono – niebieskich światełek zamontowanych z przodu auta przykuło uwagę prawdziwych stróżów prawa. Bowiem nasz niespełniony „policjant” pozostawił je włączone po zaparkowaniu pojazdu przy Rondzie Sybiraków.
Policjanci z prewencji poprosili o pomoc fachowców z drogówki i rozliczyli podrabiańca. Za swój gadżet dostał 300 złotych mandatu.
Art. 96a. § 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów, podlega karze grzywny.
W każdym z przypadków zostanie on skonfiskowany a kierowca zostanie ukarany grzywną.