Odbędą się Targi Pracy

Targi pracy – czy rzeczywiście można tam ją znaleźć?
Targi pracy w skrócie? Wiele  odwiedzonych stoisk pracodawców, tysiące zadanych pytań i uzyskanych odpowiedzi, miliony wymienionych uśmiechów i… wyniesionych gadżetów. No właśnie, czy z  targów pracy można wynieść coś więcej niż tonę nowych długopisów, notesów, materiałowych toreb i kubków?
Ostatnio bardzo „modne” stały się tak zwane targi pracy organizowane przez urzędy pracy w różnych miejscowościach. Ostatnimi czasy  uczestniczyłem  w dwóch takich imprezach i przyznam, że mam mieszane uczucie. Na jednych targach było sporo ofert pracy co prawda nie koniecznie od zaraz ale zawsze. Odniosłem co prawda wrażenie, że wystawcy nie byli za bardzo przygotowani, ale porozmawiać się dało. Drugie targi to kompletna porażka, muzyka o głośności koncertu rockowego myśli nie można zebrać a już o rozmowie mowy nie ma. No i wystawcy to w przeważającej części różne żaki i sockratesy oferujące szkolenia i kursy, ale przecież  wielu uczestników ma dziesiątki kursów wszelakich  i tylko pracy brak. Najbardziej rozbawili mnie „państwo” z urzędu pracy: gdy zapytałem  ich jakie oferty pracy mają odpowiedzieli, że wszystkie oferty są na stronie internetowej urzędu. Po co w takim razie targi skoro wszystko jest na stronie internetowej?
Jaka jest wasza opinia byliście może uczestnikami wcześniejszych  targów w Ostrowie Wielkopolskim pod patronatem Starosty Ostrowskiego?