W niedzielny wieczór o godzinie 20.30 na ostrowskich Piaskach doszło do incydentu, który pozostaje częściowo niewyjaśniony.
Na miejsce zdarzenia przybyła karetka pogotowia ratunkowego oraz dwa patrole policji. Świadek usłyszał niepokojące odgłosy dobiegające z pobliskich zarośli i wszedł 10 metrów w głąb chaszczy, gdzie ujrzał mężczyznę leżącego na młodej kobiecie.
Odgłosy wskazywały, że kobieta doświadczyła duszności, a towarzyszący jej mężczyzna poinformował, iż cierpi ona na astmę i wpadła w atak paniki.
Świadek poinformował, że po pewnym czasie młody mężczyzna oddalił się w kierunku zbiornika wodnego na Piaskach, gdzie rzekomo doszło do szarpaniny z inną osobą.
Zespół karetki pogotowia ratunkowego udzielił pomocy młodej kobiecie. Towarzyszący jej mężczyzna poinformował, że tego dnia spożywali różne rodzaje napojów alkoholowych. Weszli w zarośla, ponieważ kobieta poczuła potrzebę skorzystania z toalety, a w ciągu 2-3 minut wpadła w panikę. Wątpliwości budzi to wyjaśnienie, ponieważ para była widziana już o godzinie 17.30, gdy przechodziła przez Park Północny, czyli 3 godziny wcześniej. Ostatecznie nie dotarli na Piaski. Bezpośrednio przed wejściem w krzaki widoczne są ślady wymiocin.
Tam gdzie miała tylko się wysikać dziewczyna była świeża paczka czipsów i przenośny głośnik.
Ostatecznie młodą kobietę przewieziono na SOR, a mężczyzna został tylko spisany.