Pod koniec marca grupa ponad stu mieszkańców oraz przedsiębiorców podpisała się pod apelem, który odnosił się do planowanego remontu mostu nad rzeką Ołobok. Chodzi o odcinek na ulicy Poznańskiej w Ostrowie Wielkopolskim, dawny wyjazd na Poznań.
W pierwotnym piśmie firmy i przedsiębiorcy wskazywali, że nie zostali poinformowani przez żadne organy o planowanej inwestycji.
Jesteśmy mieszkańcami miejscowości znajdujących się bezpośrednio za planowanym do zamknięcia mostem na rzece Ołobok w Ostrowie Wlkp przy ulicy Poznańskiej. Całe nasze życie zawodowe oraz domowe, a także edukacja i zajęcia pozaszkolne nasze i naszych dzieci odbywają się w tym rejonie Ostrowa Wielkopolskiego . Zamknięcie dojazdu od nas oznacza niemożliwe do realizacji utrudnienia w organizacji naszego funkcjonowania oraz koszty niemożliwe do zaakceptowania. Przejazd przez całe miasto i dostanie się do nas poprzez obwodnicę, oznacza kilkunastokilometrowy dodatkowy objazd.
Zwracamy się do Państwa z prośbą o natychmiastowe przełożenie terminu zamknięcia mostu, wytyczenia przejazdu wahadłowego i podanie terminów planowanych prac.
W przeciwnym wypadku musimy, ratując naszą sytuację, zwrócić się po pomoc do prawników i podać ten niezwykły przypadek do telewizji, a doraźnie swoją obecnością w formie protestu i blokadą uniemożliwić zamknięcie przejazdu. Z niecierpliwością czekamy na Państwa odpowiedź.
Po kilkunastu dniach mieszkańcy informują nas, że pisemny apel do inwestora (GDDKiA) oraz wykonawcy nie przyniósł spodziewanych skutków, a jedynie opóźnił sprawę na „po wyborach”.
Jedynie, co pozostaje nam w tej sytuacji, to prośba do mediów i fizyczna blokada. Na drodze, która została wyznaczona jako objazd przez Rąbczyn – do dziś nic się nie dzieje. Jest to polna, nieutwardzona, wąska dróżka, nie nadająca się w żaden sposób do masowego ruchu ani osobowego, a tym bardziej ciężarowego. Zamknięcie mostu bez tzw. wahadła jest wyrokiem dla firm położonych w rejonie ul Poznańskiej, Lewkowcu i Franklinowie.
– informują mieszkańcy.