Wydawać by się mogło, że do potrąconego zwierzęcia powinien udać się weterynarz lub świadek w miarę możliwości powinien zwierzątko zawieźć do takiego specjalisty. W tym przypadku dyspozytor numeru alarmowego postanowił wysłać straż pożarną do potrąconego… zająca.
Zdaniem świadka zwierzę z uszkodzonym kręgosłupem miało znajdować się pomiędzy Przygodzicami, a Pardalinem. Na miejsce wysłano jeden zastęp OSP, a drugi został zawrócony. Ochotnicy zlokalizowali zwierzę, które nie dawało już oznak życia.
Strażakom zdarzały się do tej pory interwencje przy kaczkach, mewach, jaskółkach, gołębiach, bocianach, to mogą również ratować życie zajączków.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News