Nie żyje 17-letni motocyklista. Nie założył kasku

Niestety ciągłe apele o ostrożność nie docierają do wszystkich. Skutkiem jest śmierć 17-latka, który miał całe życie przed sobą.

Feralnego dnia 17-latek postanowił wsiąść na motocykl typu ścigacz. Niestety na czas przejażdżki nie założył kasku chroniącego głowę. Podczas upadku uderzył głową o chodnik, doznając obrażeń skutkujących śmiercią.

Do zdarzenia doszło w Bruczkowie w gminie Borek Wielkopolski. Młody motocyklista na prostym odcinku drogi najechał na krawężnik. Motocykl Suzuki przewrócił się, a chłopak uderzył głową o chodnik.
Sezon wakacyjny dopiero się rozpoczął i niemal każdej nocy słychać szaleńców rozpędzających się po ulicach Ostrowa Wielkopolskiego do dużych prędkości.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nastolatek nie dotarł do szkoły. Dostał dotkliwą lekcję życia (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o
34 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Człowiek
4 miesięcy temu

Wyrazy współczucia 😔

wacek znad Baryczy
4 miesięcy temu

Na motorowerach i motocyklach jezdze juz 30 lat. To piekne hobby ale wymaga troche odpowiedniego podejscia. Wspolczuje rodzienie, wlascieicelowi moto. Jest to przestroga dla wszystkich nie tylko motocyklistow ze brak myslenia zabija

mieszkaniec
odpowiada  wacek znad Baryczy
4 miesięcy temu

Ja dopiero zacząłem jeździć na 125. I często się zastanawiam gdzie ci motocykliści się spieszą, przeciskając pomiędzy autami z dużą prędkością.

wacek znad Baryczy
odpowiada  mieszkaniec
4 miesięcy temu

Zycze ci mln kilometrow nawinietych bezpiecznie na kolko. W wieku 14 lat przeczytalem Broszure S.Zasada ,,Predkosc Bezpieczna”. Zmienila ona moje myslenie, polecam.

34
0
Napisz co o tym sądziszx