Nie żyje 20-latek. Nie dojechał do szpitala

W nocy rozegrał się dramat na drodze, w wyniku którego życie stracił 20-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. 20-latek zmarł w drodze do szpitala.

Służby zostały zaalarmowane o wypadku drogowym na drodze krajowej nr 15 (trasa Krotoszyn – Koźmin Wlkp.). Do Wolenic wysłano straż pożarną, karetkę oraz policję. Kiedy strażacy przybyli na miejsce, poszkodowany znajdował się poza pojazdem pod opieką osoby postronnej, która posiadała kwalifikacje ratownika medycznego.

Z ustaleń wynikało, że kierowca Opla Astry na prostym odcinku drogi wykonywał manewr wyprzedzania. W pewnym momencie stracił kontrolę nad autem w skutek czego pojazd dachował.

Niestety obrażenia odniesione w wyniku wypadnięcia kierowcy z auta okazały się zbyt poważne. Zmarł w chwili transportowania go do szpitala. Wcześniej był reanimowany.

Strażacy sprawdzili teren dookoła czy nie ma innych osób poszkodowanych. Na szczęście nikogo więcej nie znaleziono.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Obchodzili Święto najdelikatniejszych istot
Subskrybuj
Powiadom o
33 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rekin
4 miesięcy temu

Szkoda, raz madka rodzi

33
0
Napisz co o tym sądziszx