Wczoraj na ostrowskim Rynku odbyła się pierwsza potańcówka, która zaskoczyła nie tylko mieszkańców swoim rozmachem organizacyjnym, ale również urzędników, którzy chyba nie do końca spodziewali się aż takiej frekwencji.
Duża scena, zespół grający na żywo czy wspaniałe ozdoby świetlne. To wszystko zapewniło kapitalny klimat. Wielu chętnych nieśmiało czekało aż zapadnie zmrok, bo jak pokazywały inne imprezy, wielu ostrowian przy świetle tak jakby wstydziło się bawić.
Ostatecznie plac przed Ratuszem został zapełniony.
Parkiet przed Ratuszem pulsował od radości i wspólnych tańców. Atmosfera była niesamowita – ludzie tańczyli ciesząc się każdą chwilą.