Dziś rozpoczynają się protesty rolników. Będą utrudnienia na drogach

Rolnicy w całej Polsce znów wychodzą na drogi, organizując kolejną falę protestów. Dziś, 29 listopada, blokady pojawią się m.in. na drodze krajowej nr 12 w rejonie wjazdu na trasę S8 (koło Sieradza), a w sobotę na drodze krajowej nr 11 w Nowym Mieście nad Wartą (droga na Poznań). Wśród postulatów niezmiennie pojawia się sprzeciw wobec Zielonego Ładu Unii Europejskiej oraz żądanie uregulowania umów handlowych z Ukrainą. Tym razem jednak lista argumentów protestujących jest dłuższa, a ogólnokrajowa mobilizacja rolników przybiera na sile.

Dlaczego rolnicy protestują?

Jednym z głównych punktów zapalnych jest planowana umowa między Unią Europejską a krajami Mercosur (organizacją zrzeszającą państwa Ameryki Południowej). Porozumienie zakłada liberalizację handlu produktami rolniczymi, co budzi obawy wśród europejskich rolników. Produkcja rolna w Ameryce Południowej jest tańsza i mniej regulowana, przez co produkty stamtąd mogą nie spełniać surowych wymagań jakościowych obowiązujących w UE.

Protestujący obawiają się, że polscy i europejscy producenci nie będą w stanie konkurować cenowo z tańszą żywnością importowaną z tych krajów. Podpisaniu umowy Mercosur sprzeciwiają się już rządy Polski i Francji, ale to nie powstrzymuje rolników od organizowania manifestacji, które obejmują cały kontynent.

Blokady dróg i harmonogram protestów

W regionie sieradzkim protest rozpoczął się dziś rano w Smardzewie. Rolnicy zgromadzą się o godzinie 9:30, gdzie ksiądz Sławomir Polaszek z Charłupi Wielkiej pobłogosławi uczestników. Następnie kolumna ciągników ruszyła w stronę Ronda Solidarności, a potem pod siedzibę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przy ulicy Warneńczyka w Sieradzu. Jak zapowiedział jeden z organizatorów, Mariusz Borowiak, blokada potrwa do godziny 16:00.

To jednak nie koniec protestów. W sobotę, 2 grudnia, rolnicy zablokują drogę krajową nr 11 w Nowym Mieście nad Wartą, pomiędzy Jarocinem a Środą Wielkopolską. Tam blokada potrwa od godziny 10:00 do 16:00. Lokalne komitety strajkowe cały czas zgłaszają nowe miejsca manifestacji, a pełna lista blokad dostępna jest na interaktywnej mapie. Protesty zaplanowano aż do 3 grudnia.

CZYTAJ  Remontują najgorszą drogę w powiecie?

Szerszy kontekst protestów

Rolnicy podkreślają, że ich sprzeciw wobec Zielonego Ładu wynika z obaw o przyszłość sektora rolnego. Unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rolnictwa, ekologii i redukcji emisji CO2 w produkcji rolnej mogą prowadzić do zwiększenia kosztów i dalszej marginalizacji małych gospodarstw.

Dodatkowo, napięcia na rynku rolnym w Europie wzrosły w związku z napływem produktów z Ukrainy. Protestujący domagają się wprowadzenia bardziej restrykcyjnych regulacji dotyczących importu, aby chronić rodzimych producentów.

Solidarność europejska w działaniu

Protesty polskich rolników wpisują się w szerszy kontekst niezadowolenia rolników w całej Europie. Wspólne manifestacje odbywają się m.in. we Francji i Hiszpanii, gdzie również istnieje silny opór wobec umowy Mercosur.

Choć rządy poszczególnych państw członkowskich deklarują wsparcie dla rodzimych rolników, działania Unii Europejskiej w zakresie liberalizacji handlu nadal budzą kontrowersje. Polska wieś, wspierana przez lokalne społeczności, ponownie wysyła jasny sygnał: „Nie zgadzamy się na marginalizację rolnictwa!”.

Śledź aktualizacje

O kolejnych miejscach blokad i przebiegu protestów będziemy informować na bieżąco. Szczegóły oraz interaktywną mapę blokad można znaleźć na stronie organizatorów i lokalnych portali informacyjnych.

Tak protest wyglądał w marcu 2024

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
80 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Alterego
10 minut temu

Brawo rolnicy!!! Jesteście ostatnim bastionem z którym musi liczyć się Tusk!! A ci co wyją, totalni k–tyni,nie rozumieją, że gdy upadnie polskie rolnictwo,to pozostanie wam jedzenie śmieci z Ukrainy i Ameryki południowej,albo robali!!!! UE i obecny (nie) rząd chcę wykończyć polskie rolnictwo,tak jak wykończyli górnictwo,hutnictwo, przemysł stoczniowy i wiele innych branży!!!

rex
28 minut temu

Gdyby nie unijne dopłaty już dawno byście zdechli. Więcej szacunku dla tych co na was pracują !

Prawda.
43 minut temu

Każdy, powtarzam każdy! który wyciąga łapę po dotacje i zapomogi różnego rodzaju socjalne przyczynia się do upadku tego kraju. SPRZEDAWCZYKI Je. ..NE. Najlepiej zwalić na rząd wszystko.

UTU
44 minut temu

Za pisiorów nie strajkowali (choć to pisior Wojciechowski był komisarzem uninym który wprowadził zielony ład) teraz za namową pisiorów wychodzą na drogi bo im ta władza na to pozwala ,za pisu by dostali wp—-al jak kobiety na strajkach pałami teleskopowymi.

Xyz
48 minut temu

Dobrze że chociaż im się chce walczyć o swoje prawa. Jak zamykali parki,cmentarze, zmuszali do szczepień, inflacja była 30%, teraz płacimy ETS 2, za chwilę ETS3 itp nikomu się się ruszyć d..y nie chciało i protestować. Za chwilę komornik lub bank nam zabierze wszystko dzięki rządom z ostatnich 18 lat bo podpisują wszystko co im UE każe.

1 3 4 5
80
0
Napisz co o tym sądziszx