Na obwodnicy zawiodła go technologia. Zaufał jej bezgranicznie

Wczoraj około godziny 10 rano na obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczyły dwa pojazdy dostawcze. Przyczyną zdarzenia okazało się zbyt duże zaufanie do technologii przez jednego z kierowców.

Do wypadku doszło, gdy Citroen Jumpy wjeżdżał na obwodnicę Ostrowa w kierunku Poznania. Kierowca sprawnie włączył się do ruchu i rozpędził pojazd do około 80-90 km/h. Chwilę później w tył Citroena uderzyło dostawcze Iveco, które poruszało się z większą prędkością. Dopuszczalna na tym odcinku to 120 km/h.

Jak ustalono, kierowca Iveco korzystał z tempomatu, który umożliwia utrzymanie stałej prędkości pojazdu. Jednak w tym przypadku tempomat nie był aktywny, czyli nie reagował na obecność innych pojazdów na drodze. To oznacza, że samochód nie zmniejszył automatycznie prędkości, gdy Citroen znalazł się przed nim. Co gorsza, uwaga kierowcy Iveco była skupiona na czymś innym niż sytuacja na drodze.

Nie wiadomo, co dokładnie odciągnęło uwagę kierowcy. Może był to telefon, może coś innego. Pewne jest jedno – nie była to droga przed nim. W efekcie zawiodła nie technologia, lecz człowiek, który zbyt pochopnie zaufał nowoczesnym rozwiązaniom.

Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach, jednak zdarzenie jest kolejnym ostrzeżeniem, że choć nowoczesne systemy wspomagające kierowcę są pomocne, nie zastępują one czujności i odpowiedzialności.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Zapalmy światełka na choince ze Świętym Mikołajem (PIĄTEK)
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomasz
9 godzin temu

No i znów kierowca zawodowy . Tych przy…pów powinni podwójnie sprawdzać z psychotestów . Te d…le to jakaś plaga . Zachowują się na drodze jak na wyścigach . Pytam więc gdzie jest nasza policja i ITD która ma obowiązek kontrolować transport w PL ??? Co najgorsze Ci I….i psują wizerunek prawdziwych kierowców zawodowych . Wczoraj Id…a na motocyklu ( kierowca zawodowy ) dziś kierowca dostawczaka też wykonuje zawód kierowcy . No totalna olewka służb które kontrolują takich i….ów na drogach . Pyta ilu jeszcze musi zginąć niewinnych ludzi przez takich cy…łów ???

JA
19 godzin temu

Zaufał technologii której nie mial….

js52
20 godzin temu

Nowe technologie pomagają ale trzeba umieć z nich korzystać. Czegoś ten kierowca nie doczytał w instrukcji. A może wcale jej nie czytał. Pomijam fakt, że to znów nie senior spowodował kolizję.

Antoni Moczymorda
20 godzin temu

To to przerdzewiałe Iveco ma jakąś nowoczesną technologię ? Tempomat to ja mam w traktorku ogrodowym sprzed kilkunastu lat, ale też nie reagował na obecność płotu na końcu ogrodu. Co prawda nie zawiodła w tym przypadku technologia której nie mogło przecież być w tym starym złomie, tylko konsumpcja piwa.

Zann
20 godzin temu

W którym miejscu zawiodła go technologia, skoro to nie był aktywny tempomat? Tempomat zrobił swoje- utrzymał zadaną prędkość, a to że gość był i—tą nie jest winą technologii. W tytule piszecie jedno, a w artykule coś innego.

Ostatnio edytowany 20 godzin temu by Zann
Bryczka
22 godzin temu

Wincy elektroniki winncccccyyyyy.

NIe Heniek
odpowiada  Bryczka
21 godzin temu

Wincy mózgu…Szanowny Bryczko

7
0
Napisz co o tym sądziszx